Donald Tusk zgarnie całą pulę? Politycy KO potwierdzają
W koalicji rządzącej coraz głośniej słychać głosy, że o najwyższy urząd w państwie kandydować chce Donald Tusk. Według doniesień Onetu, jesienią premier ma ogłosić swoją decyzję w sprawie przyszłorocznych wyborów prezydenckich.
Atmosfera wokół zbliżających się wielkimi krokami wyborów prezydenckich w Polsce cały czas jest podgrzewana. Chociaż wydaje się, że niekwestionowanym faworytem KO jest Rafał Trzaskowski, co jakiś czas pojawiają się głosy, że to nie jego wystawi klub, a w wyścigu po fotel prezydencki wystartuje Donald Tusk. Chociaż otoczenie premiera konsekwentnie temu zaprzecza, według źródeł Onetu szykuje się właśnie taki scenariusz.
- Donald nie zrezygnował z myślenia o Pałacu Prezydenckim - mówi Onetowi doświadczony polityk Platformy Obywatelskiej.
Jak mówi źródło Onetu, jego "prezydentura byłaby ukoronowaniem politycznej kariery Tuska. Byłby najwybitniejszym politykiem w historii wolnej Polski. Najdłużej urzędujący premier, szef Rady Europejskiej, szef największej frakcji w Unii Europejskiej, wreszcie prezydent. Nie byłoby polityka, który osiągnął więcej po 1989 roku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możliwa decyzja Tuska o starcie w wyborach prezydenckich ma wzbudzać nerwowość w otoczeniu Rafała Trzaskowskiego. Bo jak podkreśla w rozmowie z Onetem bliski współpracownik prezydenta Warszawy, "Rafał jest z Donaldem umówiony od co najmniej roku", że będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach.
W przypadku, gdy Tusk zdecyduje się startować w wyborach, koalicjanci - jak podają rozmówcy Onetu - rozważają rezygnację z wystawienia własnych kandydatów. Premierem zaś może zostać Trzaskowski.
Tusk już wie
Zapytany na wtorkowej konferencji prasowej, czy wie, kto będzie kandydatem KO na prezydenta, Tusk odpowiedział krótko: - Czy ja wiem? Tak wiem, dziękuję.
Czytaj także:
Źródło: Onet, WP