Tusk zabrał głos. "PiS uległo presji"
- Ich głupota kosztuje nas wszystkich bardzo dużo pieniędzy. Dlatego nie warto marnować żadnej okazji, żeby ten stan rzeczy naprawić - powiedział w środę lider PO Donald Tusk, komentując nowy projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
Projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. Krajowego Planu Odbudowy, wpłynął do Sejmu i został opublikowany w nocy z wtorku na środę na sejmowej stronie internetowej.
W środę po godz. 11 zakończyło się spotkanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek z szefami klubów i kół ws. projektu nowelizacji. W rozmowach brał udział premier Mateusz Morawiecki. Głos po spotkaniu zabrał przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
- Gratuluję społecznym działaczom, którzy przez ostatnie lata bronili praworządności w Polsce i tym wszystkim, którzy robili co w ich mocy, aby nie pozbawić Polski europejskich pieniędzy - powiedział szef PO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk: PiS uległo presji
Jak podkreślił Tusk, "mamy do czynienia z sytuacją prostą". - PiS uległo tej presji i stąd moje gratulacje, bo ta presja miała naprawdę głęboki sens. PiS uległo też argumentacji opozycji i presji ze strony europejskich instytucji - wyliczał.
- Dowiedziałem się przed chwilą, że pan premier trzęsącym się głosem mówił, żeby nic w tym projekcie ustawy nie zmieniać, bo Bruksela i Komisja Europejska będą oburzone. Mogę tu powiedzieć: nie denerwuj się chłopie, dobre poprawki, dobre zmiany będą zaakceptowane przez wszystkich, dlatego nie trzeba aż tak na kolanach do Brukseli jeździć, jak to premier Morawiecki ostatnio demonstruje - stwierdził lider Platformy.
Dodał, że rządzący zmarnowali 21 miesięcy, a środki unijne powinny być w Polsce już od dwóch lat. - Samych kar zapłaciliśmy ponad 1,5 mld zł. Straty zaliczkowe i straty czasu liczymy już na dziesiątki miliardów. Niestety to jest tak, że ich głupota kosztuje nas wszystkich bardzo dużo pieniędzy. Dlatego nie warto marnować żadnej okazji, żeby ten stan rzeczy naprawić - przekonywał Tusk.
Apel do premiera. "Nie zepsujcie tego po raz kolejny"
Odnosząc się do ustawy o Sądzie Najwyższym, stwierdził, że "ta ustawa jest delikatnie mówiąc niedoskonała". - Jeśli chociaż trochę rozumu wróciło do głów rządzących, to warto tę ustawę w tych oczywistych punktach poprzeć. Świetne projekty miała opozycja, więc łatwo zbuduje się konsensus na rzecz poprawienia tej ustawy - mówił były premier.
- Mogę dziś wygłosić tylko taki serdeczny apel do premiera Morawieckiego i rządzących: nie zepsujcie tego po raz kolejny. W Brukseli było maksimum dobrej woli, opozycja jest naprawdę bardzo w tej sprawie wyrozumiała, ludzie bardzo dużo stracili - powiedział Donald Tusk.
Wskazał też, co jest powodem, "dla którego PiS wreszcie skapitulowało". - Przecież oni mówią o tym wprost: boją się, że w marcu już nie będzie pieniędzy. Doprowadzili Polskę do bardzo niebezpiecznej krawędzi - ocenił przewodniczący PO.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował w środę, że pierwsze czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym zostanie przeprowadzone w czwartek. We wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu i wtedy zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie projektu.
"Komisja Europejska ustąpiła". Morawiecki o kompromisie
Po spotkaniu z opozycją wypowiedział się także premier Mateusz Morawiecki. - Przedstawiliśmy z Szymonem Szynkowskim vel Sękiem rezultat dwumiesięcznych rund negocjacyjnych z Komisją Europejską, dotyczących Krajowego Planu Odbudowy - przekazał premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej
- To dobry kompromis, Komisja Europejska ustąpiła, my także dokonaliśmy pewnej korekty - przyznał. Premier dopytywany był, czy Solidarna Polska poprze ustawę. - Kierownictwo Solidarnej Polski prosiło o kilka dni na zastanowienie się nad projektem. W parlamencie znajdą się siły, które go poprą - przekonywał.
Jak relacjonował, na spotkaniu w Sejmie zaapelował do przedstawicieli partii opozycyjnych, aby jak najszybciej przeprocedować projekt noweli ustawy o SN, w którym jest ujęty kompromis zawarty z KE.