Tusk: nie będę prosił Amerykanów o zniesienie wiz

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział podczas spotkania z Polakami w Londynie, że jeśli zostanie premierem, to nie będzie prosił Amerykanów o zniesienie wiz dla Polaków. Skrytykował też politykę zagraniczną braci Kaczyńskich uznając ją za "nieskuteczną, grymaśną i polegającą na demonstrowaniu emocji".

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Jeżeli amerykańskie przepisy są tak skonstruowane, że nie pozwalają na to (zniesienie wiz dla Polaków), to damy sobie bez tego radę (...) Mój rząd na pewno będzie ze Stanami Zjednoczonymi rozmawiał inaczej - oświadczył Tusk na spotkaniu w ratuszu w dzielnicy Ealing w zachodnim Londynie.

Zaznaczył, iż uważa się za polityka pro-amerykańskiego, ale nie widzi konieczności, by polski rząd "bez żadnej potrzeby traktował Waszyngton jak wielkiego brata"._ Mam wrażenie wielkiej nierównowagi i asymetrii w stosunkach Polska-USA_ - wyjaśnił.

Kluczem do pozycji Polski w Europie są dobre relacje polsko- niemieckie. Dobre, to znaczy respektujące nasz interes - dodał.

Polityka zagraniczna może być według lidera PO "stanowcza, a nawet twarda, ale nie oznacza to, iż musi być brutalna, agresywna, wzbudzająca niechęć, a tym bardziej politowanie".

Jego zdaniem, bracia Kaczyńscy "prowadzili politykę historyczną w ramach polityki zagranicznej". Czasem mam wrażenie, że bracia Kaczyńscy w polityce zagranicznej chcą kontynuować Powstanie (Warszawskie) - powiedział. Tymczasem Europa, według niego, "promuje zachowania nacechowane zaufaniem i otwartością".

Tusk ujawnił, iż profesor Władysław Bartoszewski zaproponował mu społeczną pomoc w zorganizowaniu komitetu doradców ds. polityki zagranicznej i przygotowaniu pierwszych zagranicznych wizyt.

Lider PO uwypuklił też potrzebę wyjaśnienia zaszłości, wśród których wymienił sprawę niektórych działań CBA, Barbary Blidy, posłanki Beaty Sawickiej i jak się wyraził, "wątpliwości wobec PO". Bez wchodzenia w szczegóły wskazał też na potrzebę wyjaśnienia wątpliwości odnoszących się do poprzednich ekip rządzących, w tym postkomunistycznej, nie po to, by "ścinać głowy", lecz w imię prawdy i sprawiedliwości.

"Wszystko, co było krzywdą ludzką, złem, naruszeniem prawa w ostatnich dwóch latach, a także wcześniej, będzie opisane, rozliczone i ukarane, ktokolwiek by tego zła nie dokonał" - stwierdził.

Wybrane dla Ciebie
Media: Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Media: Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
"Bolesne ustępstwa". Szef MSZ Niemiec o ewentualnym porozumieniu
"Bolesne ustępstwa". Szef MSZ Niemiec o ewentualnym porozumieniu
Poucza Nawrockiego ws. weta. "Nie opłaci się"
Poucza Nawrockiego ws. weta. "Nie opłaci się"
Dramatyczna sytuacja w Indonezji. Rośnie liczba ofiar
Dramatyczna sytuacja w Indonezji. Rośnie liczba ofiar
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB