Turyści, którzy spadli z Przełęczy Krzyżne w Tatrach, trafili do szpitala
Dyżurny ratownik TOPR poinformował, że do zakopiańskiego szpitala przetransportowano dwoje turystów, którzy spadli ok. 250 m z Przełęczy Krzyżne na stronę Doliny Pańszczycy.
Do zdarzenia doszło we wtorek 11 stycznia. Turyści - mężczyzna i kobieta - mieli spaść ok. 250 m z Przełęczy Krzyżne na stronę Doliny Pańszczycy. Poszkodowanym w wypadku udzielili pomocy TOPR-wcy, którzy później przetransportowali ich do szpitala śmigłowcem.
Tatrzański Park Narodowy stanowczo ostrzega, że warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są bardzo trudne. Na szlakach jest bardzo ślisko — zalegający śnieg jest twardy i zmrożony, a powyżej 2000 m n.p.m. pokrywa go dodatkowo gruba warstwa lodu. Utrudnienie w poruszaniu się w partiach graniowych stanowi również silny wiatr.
Zakopane. Turyści spadli ok. 250 m z przełęczy
Poruszanie się w warunkach zimowych w wyższych partiach Tatr wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz znajomości oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadania odpowiedniego sprzętu, jak raki, czekan, kask, lawinowe ABC, wraz z umiejętnością posługiwania się nim.
Dalej nie milkną echa tragicznej w skutkach akcji ratowniczej w słowackich Tatrach. W niedzielę po południu Horská Záchranná Služba (słowacki odpowiednik GOPR-u) poinformowała o znalezieniu trzech ciała. Byli to Polacy, których poszukiwano od piątku. W akcji ratowniczej pomagali ratownicy polskiego TOPR.
Z danych ratowników wynikało, że turyści wyruszyli w piątek o godz. 7 rano ze schroniska "Dom Śląski" w kierunku Batyżowieckiego Stawu. Mieli zamiar wspiąć się na Gerlach idąc przez tzw. Batyżowiecką Próbę.
Źródło: PAP