Turcja rozpoczęła inwazję na Syrię. Atak jest efektem wycofania wojsk USA przez Donalda Trump

Turcja rozpoczęła inwazję na Syrię. Donald Trump wycofał amerykańskie wojsko oznajmiając, że teraz Turcja i Europa powinny zająć się bojownikami Państwa Islamskiego.

Turcja rozpoczęła inwazję na Syrię. Atak jest efektem wycofania wojsk USA przez Donalda Trump
Źródło zdjęć: © Pixabay.com

Turcja rozpoczęła inwazję na Syrię

Przypominamy, że w październiku 2017 roku stolicę samozwańczego Państwa Islamskiego – Rakkę zajęli bojownicy Syryjskich Sił Demokratycznych, czyli zdominowanego przez Kurdów sojuszu partyzanckich sił w Syrii północnej. Wydarzenie to stanowiło zwieńczenie trwającej wiele lat kampanii skierowanej przeciwko islamistom, którą wspierała koalicja międzynarodowa pod dowództwem USA. Sytuacja drastycznie uległa zmianie, gdy niecałe dwa lata później, Donald Trump podjął decyzję o wycofaniu kilkuset amerykańskich żołnierzy z kontrolowanej przez Kurdów północnej Syrii. Efektem tego działania było wkroczenie do Syrii tureckiej armii zamierzającej wypchnąć z granicy kurdyjskie siły.

Donald Trump wycofuje z Syrii amerykańską armię

W swoim wpisie na Twitterze Trump podkreślił, że Stany Zjednoczone zrobiły znacznie więcej, niż ktokolwiek mógłby oczekiwać, aby wesprzeć Syrię (włącznie z przejęciem 100 proc. kalifatu ISIS). Zdaniem prezydenta USA, teraz to Turcy wraz z Europą powinni zając się bojownikami Państwa Islamskiego. Polityk wspomniał także, że wspieranie Kurdów na tym terenie jest zbyt kosztowne dla amerykańskich podatników. W poniedziałek 7 października armia USA zaczęła wycofywać się z północnej Syrii (obszar tuż przy granicy z Turcją). Manewr ten umożliwił Ankarze ofensywę militarną skierowaną przeciwko Kurdom będącym sojusznikami USA w walce z Państwem Islamskim. Turcja rozpoczęła atak w środę 9 października. Prezydent Recep Tayyip Erdogan określił inwazję mianem „Źródła Pokoju”. Zapowiedział również, że operacja wyczyści region graniczny z "terrorystów" zapewniając mieszkańcom pokój. Turcja zamierza utworzyć szeroki na około 30 km pas będący tzw. strefą bezpieczeństwa wzdłuż granicy z Syrią. Wcześniej obszar ten kontrolowały Syryjskie Siły Demokratyczne, które Ankara uznaje za odnogę Partii Pracującej Kurdystanu i organizację terrorystyczną.

Wybrane dla Ciebie
Krwawe zajścia w turystycznym kraju. MSZ odradza podróże
Krwawe zajścia w turystycznym kraju. MSZ odradza podróże
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu
Mentzen nie owija w bawełnę. "Słuchajcie pisowcy"
Mentzen nie owija w bawełnę. "Słuchajcie pisowcy"
Fatalna pomyłka na stacji paliw. Orlen apeluje do kierowców
Fatalna pomyłka na stacji paliw. Orlen apeluje do kierowców
Nowe fakty ws. afery CPK. Zatrzymania po strzelaninie w Smogorzewie [SKRÓT PORANKA]
Nowe fakty ws. afery CPK. Zatrzymania po strzelaninie w Smogorzewie [SKRÓT PORANKA]
Pogoda radykalnie się zmieni. Wiadomo, kiedy zobaczymy pierwszy śnieg
Pogoda radykalnie się zmieni. Wiadomo, kiedy zobaczymy pierwszy śnieg
Nawrocki podpisał projekt ustawy. Chce zmian w emeryturach
Nawrocki podpisał projekt ustawy. Chce zmian w emeryturach
Trump mówił o chipach. "USA nie dają tego innym ludziom"
Trump mówił o chipach. "USA nie dają tego innym ludziom"
Ziobro ws. immunitetu. "Niczego nie będę się zrzekał"
Ziobro ws. immunitetu. "Niczego nie będę się zrzekał"
Silne trzęsienie ziemi u wybrzeży Rosji
Silne trzęsienie ziemi u wybrzeży Rosji
Tragedia na "siódemce". Nie żyje 13-latek
Tragedia na "siódemce". Nie żyje 13-latek
Słowa Hołowni o "zamachu stanu". Kontynuacja przesłuchania marszałka
Słowa Hołowni o "zamachu stanu". Kontynuacja przesłuchania marszałka