Turcja: niedoszły porywacz chciał odwiedzić narzeczoną
Mężczyzna, który próbował w piątek porwać samolot tureckich linii lotniczych w Stambule był pijany i powiedział policji, że chciał lecieć do Moskwy, by odwiedzić swoją dziewczynę - podała w sobotę turecka agencja Anatolia.
08.02.2003 17:40
Próba porwania stojącego na płycie lotniska samolotu z pasażerami zakończyła się bez żadnych ofiar. Porywacz wypuścił z samolotu pasażerów, a dwie osoby z załogi wziął za zakładników i grożąc materiałem wybuchowym, chciał odlecieć do Rosji. Zakładników odbił oddział antyterrorystyczny.
28-letni Turek Ali Ilker Urbak początkowo mówił, że protestuje przeciwko planowanemu atakowi USA na Irak. Później jednak zmienił zdanie i powiedział, że chciał lecieć do dziewczyny w Moskwie.
Według policji, mężczyzna był pijany, ale nie chory umysłowo. Nie miał przy sobie materiału wybuchowego, a jedynie świece opakowane jak dynamit. (aka)