Trwa ładowanie...

Turcja ma problem z Rosją. Dostawy się opóźniają

Rosyjski system obrony powietrznej S-400, zakontraktowany przez Turcję, nadal nie został dostarczony Ankarze. Problem z realizacją zawartych w 2017 roku umów wynika z zapisów, które nie pasują stronie tureckiej. Decyzja o zakupie systemu wywołała wcześnie zdecydowaną reakcję USA i była zarzewiem konfliktu z zachodnimi sojusznikami.

Systemy obrony przeciwlotniczej S-400, które Turcja zdecydowała się kupić od Rosji, są teraz powodem problemów Systemy obrony przeciwlotniczej S-400, które Turcja zdecydowała się kupić od Rosji, są teraz powodem problemów Źródło: Wikimedia Commons
d4k116w
d4k116w

Tureckie media donoszą z niepokojem, że pojawiły się trudności z realizacją umów pomiędzy Rosją i Turcja, dotyczących militarnych dostaw. Okazało się, że transakcja straciła impet, bo dokumenty niezbędne do tego, by rosyjskie systemy przeciwlotnicze S-400 trafiły do Ankary, zatrzymały się na etapie akceptacji ze strony tureckiego MON.

Wszystko wskazuje na to, że resort obrony w Ankarze chciał podjąć renegocjacje w sprawie S-400. Minister obrony narodowej Turcji, Hulusi Akara miał nadzieję na odstępstwo od klasycznej umowy w sprawie sprzedaży militarnych systemów.

Problem, jak podaje portal Aydinlik, wyniknął z zapisu, zabraniającego sprzedaży broni do krajów trzecich. Minister obrony narodowej Turcji twierdzi, że zapis w kontrakcie powoduje, że trudno przejść do finału.

d4k116w

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Turcja balansuje. "Chce uzyskać jak najwięcej"

Jak wskazuje portal, minister chciał walczyć o usunięcie z umowy klauzuli zakazującej przekazywania zakupionych systemów do krajów trzecich. Tymczasem taki podstawowy warunek jest podstawą porozumień w branży przemysłu obronnego na całym świecie.

Żaden kraj, produkujący militarne systemy nie życzy sobie redystrybucji zarówno swoich konstrukcji i ich planów technologicznych. Zapis stał się znaczący szczególnie w czasie otwartego konfliktu w Ukrainie.

d4k116w

Turcja ma problem z Rosją. Dostawy się opóźniają

Jak zaznacza portal, powołując się na źródło w resorcie obronie, Rosja w chwili zawierania umów nie robiła szczególnych zastrzeżeń co do transferu technologii, koprodukcji i integracji oprogramowania. Władimir Putin powiedział w 2018 roku, że umowy z Turcją mają wymiar handlowy, bez politycznego kontekstu.

Jednak turecki rząd ma na uwadze decyzje Stanów Zjednoczonych, które objęły Turcję sankcjami CAATSA z powodu zakupu S-400 i usunięcia z projektu F-35. Waszyngton nakazał państwu, z którym współpracuje w ramach paktu Północnoatlantyckiego, by systemy S-400 zwrócone zostały Rosji lub sprzedane innemu państwu.

d4k116w

Publikacja wskazuje także na odstępstwo od wspomnianej zasady. Stany Zjednoczone wykupiły bowiem sprzęt wojskowy produkcji rosyjskiej bez zgody wytwórcy. Stało się tak w 1997 roku, gdy USA, nabyły mołdawskie myśliwce MiG-29, by uchronić je przed dostaniem się w ręce Iranu i aby poznać dokładnie ich możliwości techniczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4k116w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d4k116w
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj