"Nie ma szans". Turcja torpeduje poszerzenie NATO
Turcja ciągle torpeduje plan przystąpienia Szwecji do NATO. We wtorek Mevlut Cavusoglu, turecki minister spraw zagranicznych, wyraził gotowość przystąpienia do rozmów w momencie, gdy "Sztokholm wypełni swoje zobowiązania". - Obecnie nie ma jednak szans na naszą zgodę na przystąpienie Szwecji do NATO - podkreślił.
Atak Rosji na Ukrainę zweryfikował dotychczasową politykę Szwecji i Finlandii. Oba kraje zrezygnowały ze swojej neutralności na rzecz przystąpienia do NATO. Problem w tym, że lada moment minie rok od momentu, w którym Rosjanie barbarzyńsko zaatakowali sąsiada i naruszyli pokój w Europie, a kraje skandynawskie nadal znajdują się poza Sojuszem.
Głównym hamulcowym ws. przystąpienia Sztokholmu i Helsinek do NATO jest Turcja. Władze w Ankarze odwołały ostatnio spotkanie z przedstawicielami Szwecji i Finlandii, co miało związek z wydarzeniami przed turecką ambasadą w Sztokholmie. Doszło tam do spalenia Koranu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy są wściekli. "Mówią o zdradzie"
Incydent, który miał miejsce w stolicy Szwecji, skrytykowała nie tylko Turcja, ale też Węgry. Budapeszt jest kolejnym krajem NATO, który blokuje rozszerzenie Sojuszu. Teraz pojawiła się nadzieja, że sytuacja może się rozwiązać w lutym. To właśnie wtedy węgierski parlament ma głosować ws. wniosku o ratyfikację.
"Obecnie nie ma szans". Turcja stawia ultimatum ws. Szwecji
- Jeśli pewnego dnia Sztokholm wypełni swoje zobowiązania, siądziemy do stołu i zobaczymy. Obecnie nie ma jednak szans na naszą zgodę na przystąpienie Szwecji do NATO - powiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu.
Tymczasem w niedzielę Tayyip Erdogan sugerował, że Turcja może zgodzić się na przyjęcie Finlandii do NATO, równocześnie blokując nadal akcesję Szwecji. Słowa prezydenta Turcji wywołały reakcję Helsinek. Szef tamtejszej dyplomacji podtrzymał stanowisko z wiosny 2022 roku, kiedy zapowiadał, że Finlandia i Szwecja chcą wspólnie dołączyć do Sojuszu.
W czerwcu 2022 roku doszło do podpisania porozumienia pomiędzy Ankarą, Sztokholmem i Helsinkami. W nim państwa kandydujące do NATO zobowiązały się do "zajęcia się nierozstrzygniętymi tureckimi wnioskami o deportację czy ekstradycję". Strony uzgodniły również utworzenie "bilateralnych ram prawnych" ułatwiających proces ekstradycji i wzmacniających wzajemną współpracę.
Finlandia i Szwecja zobowiązały się do powstrzymania się od wspierania kurdyjskiej organizacji YPG/PYD oraz organizacji islamskiego myśliciela Fethullaha Gulena, którego Ankara oskarża o przeprowadzenie w 2016 roku nieudanego zamachu stanu.
Aby przyjąć nowe państwa do NATO, zgodę wyrazić muszą wszystkie państwa należące do Sojuszu.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski