Tu narodzi się kataklizm paraliżujący Europę?
Islandzcy wulkanolodzy przyglądają się Katli, tak jak antyterroryści pilnowaliby zamachowca. W okolicach wulkanu rozmieszczono czujniki wykorzystujące GPS do pomiaru ruchów góry i jej okolic. Naukowcy chcą wiedzieć, czy wulkan unosi się do góry, opada czy przesuwa się w jednym z kierunków.
Podczas erupcji sąsiedniego Eyjafjoell zaobserwowali swoiste kołysanie się góry. Jak dotąd nie zaobserwowano podobnych zjawisk w obszarze Katli.
Te zapewnienia nie uspokoiły jednak spekulacji na temat zbliżającej się erupcji. Wypowiedź prezydent Islandii na temat poprzedzającej wielką erupcję "nieśmiałej próby" rozwścieczyła wielu Islandczyków związanych z rozwijającą się branżą turystyczną.
Minister finansów Steingrimur Sigfusson dołączyła do krytyków, mówiąc, że nie wolno wysyłać w świat wiadomości o chaosie i zagrożeniu, którego nie jesteśmy pewni.