Tsunami w policji?
Ze służby w regionie odchodzą doświadczeni
policjanci - alarmuje "Gazeta Olsztyńska".
11.02.2006 | aktual.: 11.02.2006 08:28
W swojej kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało zweryfikowanie służących w policji funkcjonariuszy z dawnej PRL- owskiej Służby Bezpieczeństwa. Zapowiedziało też zmiany w samej policji. Funkcjonariusze poczuli się niepewnie i na biurka ich szefów posypały się raporty o zwolnienie.
Na Warmii i Mazurach pracuje 3500 policjantów. W styczniu i lutym podania o zwolnienie ze służby złożyło już 73 funkcjonariuszy. Ale główna fala podań o zwolnienie ze służby może ruszyć w marcu i kwietniu. W tych miesiącach nastąpią podwyżki policyjnych pensji, więc wielu osobom będzie opłacać się potem przejście na wcześniejszą emeryturę.
- Rząd chce wszystko zmieniać. Jak pracować, kiedy nie wiadomo, co dalej będzie? - pytają zdezorientowani policjanci. Niektórzy z Olsztyna i z regionu mają za sobą "epizod" ze Służbą Bezpieczeństwa. - Byłem już weryfikowany. I co? Teraz znów mam się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem, i że nigdy nic złego nie zrobiłem - irytował się jeden z rozmówców gazety, który poprosił o anonimowość.
Z pobieżnych szacunków policjantów wynika, że w regionie mundur może zrzucić ponad 200 doświadczonych policjantów. Czy w takiej sytuacji policję czeka taka zapaść, jak na początku lat 90., a co się z tym wiąże - wzrost przestępczości?
- Nie widzę tego w tak czarnych barwach, nie będzie tak źle - zapewniał gazetę kilka dni temu generał Marek Bieńkowski, komendant główny policji. - Jedni odejdą, innych przyjmiemy do pracy. Społeczeństwo może spać spokojnie.
W zeszłym roku z pracy w policji na Warmii i Mazurach odeszło 196 policjantów. W ich miejsce udało się przyjąć ledwie 150 młodych ludzi. Na początku tego roku wszystkie jednostki policji w regionie miały do obsadzenia 162 etaty. W maju policja zamierza zatrudnić 70 osób, w sierpniu kolejnych 125 a w listopadzie jeszcze 120 osób.
Kryteria naboru są jednak tak wyśrubowane, że tylko niewielka część kandydatów na policjantów jest w stanie im podołać. W zeszłym roku przez sito egzaminacyjne przeszedł tylko co 30 chętny. Być może KGP w Warszawie zmieni zasady naboru. Są właśnie opracowywane. (PAP)