"Trzęsienie ziemi". Premier reaguje na poranek na giełdach
Donald Tusk zareagował na sytuację, jaka zapanowała w poniedziałek na światowych giełdach, po wejściu w życie amerykańskich ceł. Premier przyznał, że "reakcja na wojnę celną była do przewidzenia". "Spokojnie, wytrwamy!" - zapewnił szef rządu na platformie X.
Co musisz wiedzieć?
- Amerykańskie cła: Nowe cła wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa obejmują towary importowane z zagranicy, z różnymi stawkami dla poszczególnych krajów. Dla Chin łączna stawka wynosi 54 proc.
- Reakcja rynków: Giełdy na całym świecie, od Japonii po Amerykę, zareagowały gwałtownie na nowe cła, co premier Tusk określił jako "trzęsienie ziemi".
- Polska stabilność: Premier Tusk podkreślił, że mimo zawirowań Polska zachowuje stabilność polityczną i gospodarczą, co jest kluczowe w obecnej sytuacji.
Wymowny wpis Donalda Tuska
"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji. Polska giełda też dostała rykoszetem, ale stabilność polityczna i gospodarcza to nasze atuty w tym trudnym czasie. Spokojnie, wytrwamy!" - zapewnił Donald Tusk na platformie X.
Rozporządzenie Trumpa przewiduje "cła wzajemne" w wysokości co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy, jednak stawki na konkretne państwa są różne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tradycyjne mordobicie". Pokazał zawiadomienie do prokuratury
W przypadku Chin łączna stawka ma wynieść 54 proc. Pekin odpowiedział cłami odwetowymi w wysokość 34 proc. na cały amerykański import - przypomina CNBC, dodając, że posunięcia Trumpa podsycają obawy przed globalnym spowolnieniem gospodarczym.
Zagrożenie dla europejskiej gospodarki
Janis Sturnaras, prezes banku centralnego Grecji, w wywiadzie dla "Financial Times" ostrzegł, że cła wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa mogą znacząco osłabić wzrost gospodarczy w strefie euro. Według Sturnarasa, amerykańskie cła mogą spowodować spadek wzrostu gospodarczego o 0,5 do 1 punktu procentowego.
Donald Trump podczas lotu powrotnego do Białego Domu rozmawiał z dziennikarzami na pokładzie Air Force One. Jeden z reporterów zapytał o propozycję Elona Muska, który stwierdził, że w idealnym przypadku zarówno Europa, jak i Stany Zjednoczone powinny przejść na zerowe stawki celne. - Cóż, problem polega na tym, że Europa zbiła na nas fortunę. Europa miała również ogromną nadwyżkę ze Stanami Zjednoczonymi. Europa nas bardzo źle potraktowała - stwierdził prezydent USA.
Źródło: X, WP Wiadomości, PAP