Trzecia fala epidemii przybiera na sile. Karetki jeżdżą z pacjentami po kilka godzin
Trzecia fala epidemii w Polsce przybiera na sile. W wielu szpitalach w całej Polsce na oddziałach covidowych brakuje miejsc. Zdarza się, że ratownicy medyczni muszą jeździć karetką z pacjentem nawet przez kilka godzin, by móc zostawić go w szpitalu. – Ostatnio z Warszawy musiałem udać się do Siedlec z pacjentem. Wyjazd był o dziewiętnastej a ponowna nasza gotowość dopiero około północy – mówi Marcin Borkowski. Ratownik medyczny zwraca uwagę, że pracy jest tyle, że od siódmej rano do czwartej nad ranem nie ma chwili przerwy. – Pracuję ponad trzydzieści lat w pogotowiu ratunkowym. Nigdy nie słyszałem na radiotelefonie takich komunikatów co chwila: mamy pacjenta z COVID, saturacja w podłodze. Tego nie było – rozkłada ręce Borkowski. Więcej w materiale wideo.