Trzeci stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach
Z drugiego do trzeciego stopnia wzrosło zagrożenie lawinowe w Tatrach. W ciągu ostatniej doby w górach spadło od 14 do 18 cm śniegu. W niektórych rejonach Tatr pokrywa śnieżna przekracza półtora metra.
W sobotę rano średnia pokrywa śnieżna nad Morskim Okiem miała 163 cm, w Dolinie Pięciu Stawów leżało średnio 130 cm śniegu, na Hali Gąsienicowej było 129, a na Kasprowym Wierchu - 128 cm śniegu. W południe śnieg wciąż padał.
Trzeci (w pięciostopniowej, rosnącej skali) stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że zagrożenie jest znaczne. Na wielu stromych stokach pokrywa śnieżna jest utrwalona umiarkowanie lub słabo. W takich miejscach lawinę może wyzwolić już pojedynczy człowiek. Możliwe jest także samorzutne schodzenie średnich, a niekiedy dużych lawin.
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są złe. Ratownicy TOPR odradzają wycieczki powyżej lasów. Szlaki są przysypane śniegiem i poprzegradzane wysokimi zaspami. Orientację w terenie utrudnia mgła i padający śnieg. Dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Kasprowym Wierchu poinformował PAP w sobotę w południe, że na szczycie jest 13 stopni mrozu, mgła ogranicza widzialność do 30 m, pada śnieg, a wiatr powoduje zamieć.
W Zakopanem leży 50 cm śniegu. Od piątku w mieście pokrywa śnieżna wzrosła o 12 cm. Termometry wskazują około 5 stopni mrozu. Wciąż pada śnieg.
W piątek w rejonie Doliny Pięciu Stawów lawina porwała turystkę. Mimo długotrwałej reanimacji na lawinisku i na pokładzie śmigłowca, kobieta zmarła wkrótce po przetransportowaniu do zakopiańskiego szpitala.