Trzaskowski: PiS w jednym szeregu stawia Rosję, Chiny i USA
- To jest ostateczny dowód na to, że PiS walczy z demokracją i praworządnością - ocenił Rafał Trzaskowski, komentując ustawę "lex TVN". Prezydent Warszawy stwierdził również, że PiS, uzasadniając ten projekt, zrównuje Stany Zjednoczone z Rosją i Chinami.
Rafał Trzaskowski był gościem poniedziałkowych "Faktów po Faktach" na antenie TVN24. Prezydent Warszawy skomentował protesty przeciwko "lex TVN", które przeszły w niedzielę ulicami polskich miast. - Jesteśmy państwem demokratycznym, ale tylko i wyłącznie dzięki społeczeństwu obywatelskiemu, które protestuje, kiedy odbiera nam się wolność - powiedział.
Trzaskowski: chcą wprowadzić totalną komunę
Wiceprzewodniczący PO stwierdził, że nie może zrozumieć polityków PiS, którzy nieustannie powtarzają, że wciąż walczą w Polsce z komuną, a jednocześnie głosują za ograniczeniem wolności mediów. - Zarówno w edukacji, systemie sprawiedliwości i jeśli chodzi o wolne media, chcą po prostu wprowadzić taką totalną komunę - stwierdził.
Trzaskowski odniósł się również do archiwalnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który w 2012 roku mówił, że "nie ma wolności bez wolnych mediów i ich pluralizmu". Prezes PiS podkreślał wówczas, że np. Radio Maryja może się komuś nie podobać, ale nie wolno go atakować i odbierać prawa do działania. Prezydent Warszawy stwierdził, że "ta hipokryzja odbije się PiS czkawką".
Kaczyński gubi się w swoich teoriach
Gość "Faktów po Faktach" mówił również o kontekście międzynarodowym "lex TVN" podkreślając, że ustawa może zagrozić bezpieczeństwu Polski. - W takim momencie, kiedy Putin ma swoje wojska na wschodzie Ukrainy, powinno się szukać sojuszników, wzmacniać państwo, a w takim momencie PiS je osłabia - ocenił
Dodał również, że nietrafione jest uzasadnienie, że "lex TVN" ma zabezpieczyć polskie firmy przed przejęciem ze strony podmiotów z Chin lub Rosji. - PiS stawia w tym samym szeregu Rosjan, Chińczyków i Amerykanów, więc niedziwne, że to będzie miało swoje reperkusje w momencie, kiedy relacje z tą nową administracją USA są bardzo złe - wskazał.
Szansa dla Dudy na wykazanie się samodzielnością
Trzaskowski powiedział również, że prezydenckie weto mogłoby zatrzeć wreszcie wrażenie kompletnej niesamodzielności Andrzeja Dudy. - Prezydent wreszcie teraz, podczas swojej drugiej kadencji, ma szansę okazać chociaż krztynę niezależności - stwierdził.
- Przez ostatnie pół roku Duda ani razu nie stanął na straży demokracji. Ma olbrzymią szansę, bo już przecież nie musi się kłaniać Jarosławowi Kaczyńskiemu. Ma ostatnią szansę zapisać się nieco lepiej na kartach polskiej historii - ocenił Rafał Trzaskowski.
Źródło: TVN24