Poseł PiS-u odpowiedział Trzaskowskiemu. Wskazał "milionowy" problem
- Czy ja wyglądam na zatopionego? To jest próba zaklinania rzeczywistości, wzmocnienia morale w elektoracie. Nie było w ostatnich latach sondażu, w którym Prawo i Sprawiedliwość by nie wygrywało - mówił w programie "Tłit" WP Marcin Horała z PiS. To odpowiedź na wywiad, którego Rafał Trzaskowski udzielił Wirtualnej Polsce, wskazując, że ostatnie ruchy rządzących, jak z "lex Tusk" czy bulwersującym spotem, pokazują "panikę" w PiS. - Jesteśmy na wysokim poziomie abstrakcji, gdzie PO, mając sporo mniej poparcia i mandatów, wygrywa z PiS - ironicznie dodawał wiceminister. Polityk PiS przyznał jednocześnie, że zauważa większą mobilizację wśród wyborców PO. Po raz kolejny przy tym użył argumentu dotyczącego TVN24 - na co zareagował prowadzący rozmowę: - W PiS mówicie ciągle o TVN, od dobrych kilku tygodni. - Bo to się zgadza, te liczby się dodają - mówił Horała. - Mamy około miliona ludzi w Polsce, którzy mają twardą, antypisowską emocję. To osoby bezpośrednio dotknięte przez nasze rządy - emerytowani esbecy, oficerowie służb specjalnych PRL, którzy stracili emerytury, działacze PO i PSL, którzy stracili posady plus grono widzów. I ta emocja jest silna, nakręcona, nabuzowana - oskarżycielsko punktował Horała.