Trynkiewicz nie żyje. O seryjnym mordercy mówi poseł PiS z Piotrkowa Trybunalskiego
Mariusz Trynkiewicz, znany jako "szatan z Piotrkowa", zmarł w wieku 62 lat. Informację o jego śmierci potwierdziła rzeczniczka Służby Więziennej. O zmarłym sąsiedzie opowiedział "Super Expressowi" poseł PiS Grzegorz Lorek, który jako dziecko mieszkał w pobliżu przestępcy.
Mariusz Trynkiewicz, seryjny morderca i przestępca seksualny, zmarł w wieku 62 lat. Był znany jako "szatan z Piotrkowa" z powodu brutalnych zbrodni, które wstrząsnęły Polską w latach 80. XX wieku.
Informację o jego śmierci jako pierwszy podał portal gostynin24.pl. Wiadomość tę potwierdziła Arleta Pęconek, rzeczniczka prasowarzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej. Jak powiedziała, Trynkiewicz zmarł w czwartek 9 stycznia na oddziale szpitalnym, gdzie przebywał z uwagi na stan zdrowia.
Poseł PiS Grzegorz Lorek, który mieszkał w sąsiedztwie Trynkiewicza w Piotrkowie Trybunalskim, w rozmowie z "Super Expressem" wspomina, że jako dziecko uciekał przed nim. - Dzieciaki go znały i opinia szła. On był moim sąsiadem z bloku naprzeciwko - powiedział parlamentarzysta.
Nie żyje "szatan z Piotrkowa". Jego skłonności znane były sąsiadom
Poseł opowiedział też, że Trynkiewicz na trzecim piętrze, on zaś z rodzicami na parterze. - To z drugiej strony był świetnie zapowiadający się nauczyciel ze zdolnościami plastycznymi i z dobrym pędzlem. Wywodzący się z dobrego domu, z kochającą bardzo mamą, ale z czymś, co mu się zrodziło w głowie i było złem - powiedział "SE" poseł Lorek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Budynek miał nie rzucać się w oczy. Wielkie odkrycie pod Poznaniem
Polityk PiS opowiedział też, że jako 7-latek był goniony przez Mariusza Trynkiewicza. -Wracałem z kolegami ze stadionu Polonii, a po drodze na osiedle były pola.Nagle Trynkiewicz wyskoczył i zaczął nas gonić. Uciekając, zgubiłem buciki i nie miałem zamiaru wracać - zrelacjonował.
Trynkiewicz został skazany za morderstwo czterech chłopców w Piotrkowie Trybunalskim w 1988 roku. Początkowo otrzymał karę śmierci, która została zamieniona na 25 lat więzienia.
W 2014 roku, po odbyciu kary, na mocy tzw. ustawy o bestiach, sąd nakazał jego umieszczenie w zamkniętym ośrodku w Gostyninie.Trynkiewicz był pierwszym pacjentem Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym.
Przeczytaj również: Skandal w policji. Komendant zaatakował szefów podczas pożegnania
W 2019 roku Trynkiewicz trafił z Gostynina do standardowego do zakładu karnego. Skazano go bowiem na 5,5 roku więzienia za posiadanie dziecięcej pornografii. Był objęty przepisami ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi.
Źródło: "Super Express"/natemat.pl