Trybunał Konstytucyjny znów nie wybrał kandydatów na prezesa
Trzech sędziów znów nie pojawiło się na Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów Trybunału Konstytucyjnego ws. wyboru kandydatów na nowego prezesa Trybunału. Zebrani sędziowie uznali więc, że kontynuowanie obrad jest bezprzedmiotowe.
Jak wynika z protokołu umieszczonego na stronie internetowej Trybunału prezes Andrzej Rzepliński zapoznał sędziów z treścią pisma szefowej Kancelarii Prezydenta Małgorzaty Sadurskiej, z którego wynika, iż prezydent oczekuje przedstawienia uchwały zgromadzenia w sprawie kandydatów na nowego prezesa. Uchwała ta musi jednak spełniać wymogi określone w ustawie z 22 lipca 2016 roku. Zgodnie z zapisami tej ustawy uchwała musi być podjęta przez minimum 10 sędziów Trybunału.
Obecnie w TK orzeka 12 sędziów, jednak 3 z nich - wybranych już w tej kadencji Sejmu - nie bierze udziału w zgromadzeniach. W sprawie brakujących 3 sędziów trwa spór: posłowie unieważnili bowiem wybór wszystkich sędziów wybranych przez poprzedni Sejm i powołali nowych, których zaprzysiągł prezydent. Prezes TK nie dopuścił ich jednak do orzekania.
"Sędziowie obecni na Zgromadzeniu Ogólnym sędziów TK zgodnie uznali, że w tym stanie rzeczy warunek określony w art. 16 ust. 7 ustawy o TK nie może być spełniony (zabrakło kworum - przyp. red.)" - napisano w protokole z obrad. Prezes TK zakończył więc posiedzenie.
Z protokołu wynika, że Julia Przyłębska w piśmie wniosła o usprawiedliwienie nieobecności, argumentując to tym, że zgromadzenie zostało zwołane w niezgodnym z ustawą i Konstytucją terminie. Piotr Pszczółkowski doręczył zaświadczenie lekarskie, z którego wynika, iż przebywa na zwolnieniu od 7 do 16 grudnia 2016 roku. Na zwolnieniu - do 8 grudnia - jest także sędzia Zbigniew Jędrzejewski.
