Trwają prace nad odzyskaniem danych z czarnej skrzynki

Trwają prace nad odzyskaniem danych z czarnej skrzynki samolotu transportowego CASA, który rozbił się w środę pod Mirosławcem. Komunikat przewodniczącego Komisji Badania Wypadków
Lotniczych Lotnictwa Państwowego płk. Zbigniewa Drozdowskiego,
badającej tragedię samolotu pod Mirosławcem, odczytał rzecznik bazy wojskowej w Mirosławcu, major Bogdan Ziółkowski.

Obraz

Galeria

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/katastrofa-samolotu-wojskowego-casa-6038701113741953g )[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/katastrofa-samolotu-wojskowego-casa-6038701113741953g )
Katastrofa samolotu wojskowego Casa

Obraz

Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego wciąż prowadzi oględziny miejsca katastrofy transportowego samolotu CASA C - 295 M - poinformował rzecznik 12.Bazy Lotniczej w Mirosławcu (Zachodniopomorskie).

"Komisja nadal pracuje nad zbieraniem dowodów w miejscu zdarzenia. Zabezpieczone szczątki samolotu przewożone są do miejsca, w którym podkomisja techniczna będzie wykonywała ekspertyzy poszczególnych zespołów i instalacji płatowca oraz silników. Grupa dokumentalistyczna wykonuje szkice miejsca zdarzenia oraz przygotowuje proces niszczenia konstrukcji samolotu w momencie zderzenia z nią. Podkomisja lotnicza na podstawie zbadanych materiałów przygotuje trajektorię lotu i odtwarza przebieg ostatniej fazy lotu przed zderzeniem. W dalszym ciągu trwają prace nad odzyskaniem danych z rejestratora pokładowego, w których uczestniczą przedstawiciele producenta" - napisano w odczytanym przez mjr Ziółkowskiego komunikacie.

Rzecznik 12. Bazy Lotniczej dodał, że dane zapisane w rejestratorze lotu, czyli tzw. czarnej skrzynce badane są w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie. Pytany przez dziennikarzy, kiedy mogą zakończyć oględziny miejsca katastrofy, powiedział, że nie jest obecnie w stanie podać żadnego terminu.

CASA C - 295 M z 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego w Krakowie rozbiła się w środę o godzinie 19.07 w czasie podchodzenia do lądowania w 12. Bazie Lotniczej. Maszyna spadła na zalesiony teren ok. 800 metrów od pasa startowego. Na jej pokładzie znajdowało 16 wysokiej rangi oficerów Sił Powietrznych i 4 członków załogi. Wszyscy zginęli na miejscu.

Wojskowi ostrzegali wcześniej, że czarna skrzynka podczas katastrofy była poddana działaniu bardzo wysokiej temperatury. Dlatego też trzeba odczekać z odczytaniem jej zawartości, tak by nie utracić zapisanych tam danych.

Według komunikatu, komisja nadal pracuje na miejscu wypadku. Cały czas przewożone są do bazy w Mirosławcu szczątku samolotu. Zbada je podkomisja techniczna. Na miejscu wykonywane są szkice miejsca zdarzenia, rekonstruowany jest także przebieg ostatnich chwil lotu samolotu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki