Trwają poszukiwania sprawców dwóch napadów na banki we Wrocławiu
Policja wciąż poszukuje dwóch mężczyzn, którzy dokonali napadów na dwie placówki banków we Wrocławiu. Na razie śledczy nie łączą obu spraw, jednak nie wykluczają współdziałania napastników.
W czwartek we Wrocławiu doszło do dwóch napadów na placówki banków. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w południe, drugie - około godz. 17.00. Policjanci na razie nie łączą ze sobą obu napadów, jednak nie wykluczają że ich sprawcy mogli współdziałać. Cały czas trwają poszukiwania bandytów.
W czwartek około godziny 12.00 do placówki jednego z banków przy ul. Zwycięskiej we Wrocławiu wszedł zamaskowany mężczyzna w czapce z daszkiem.
- Sprawca wyciągnął przedmiot przypominający pistolet i sterroryzował pracownicę banku, żądając wydania pieniędzy. Gdy kasjerka spełniła żądania napastnika, ten niezwłocznie uciekł z miejsca zdarzenia, udając się w nieznanym kierunku - mówi Wirtualnej Polsce asp. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Kilka godzin później, około 17.00 doszło do kolejnego napadu na placówkę banku, tym razem przy ul. Dokerskiej na osiedlu Pilczyce. Bandyta również zastraszył pracownicę przedmiotem przypominającym broń i uciekł ze zrabowanymi pieniędzmi.
- Na razie jesteśmy w trakcie ustalania rysopisu sprawców napadów przy Zwycięskiej i Dokerskiej. W pierwszym przypadku wiemy, że sprawca miał na głowie czapkę z daszkiem, a zastraszona pracownica nie zapamiętała dokładnie pozostałych części ubioru napastnika. Do placówki na Dokerskiej wszedł mężczyzna ubrany w szarą kurtkę i dżinsowe spodnie, a twarz miał zakrytą białą chustą - mówi asp. Wojciech Jabłoński.
Cały czas wrocławscy policjanci poszukują sprawców napadów. Zostały już zabezpieczone nagrania z monitoringu w obu placówkach, przesłuchiwani są także świadkowie zdarzeń. W najbliższym czasie policjanci przedstawią portrety pamięciowe napastników.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
