Trwa wyborcza walka o śląskie miasta. Gdzie szanse ma jeszcze PiS a gdzie PO?
Wprawdzie Prawo i Sprawiedliwość wygrało bój o sejmik województwa śląskiego, ale nie oznacza to samodzielnych rządów w regionie. Sukces PiS nie przełożył się też na wyniki głosowania w dużych miastach, co pokazują wyniki wyborów w pierwszej turze. Tu największe emocje dopiero przed nami. Czy do niedzieli kandydaci partii rządzącej przekonają pozostałe miasta aglomeracji śląskiej? Gdzie jeszcze PiS ma szansę na zdobycie władzy?
- Ruda Śląska i Jastrzębie-Zdrój to dwa miasta w województwie śląskim, których mieszkańcy 21 października w głosowaniu do sejmiku postawili na Prawo i Sprawiedliwość. Nie znaczy to jednak, że oddali w ręce jego kandydatów stery swoich miast.
- Większość dużych miast aglomeracji śląskiej postawiła na kandydatów niezależnych oraz reprezentantów Koalicji Obywatelskiej.
- W województwie śląskim do rozdania jest jeszcze 10 prezydenckich foteli. W większości miast decydująca rozgrywka odbędzie się pomiędzy kandydatami PiS i KO.
W niedzielę, 4 listopada, w 10 miastach aglomeracji śląskiej czeka nas wyborcza dogrywka. W większości przypadków o władzę powalczą kandydaci Koalicji Obywatelskiej, o kilka rywalizować będzie też Prawo i Sprawiedliwość.
Starcie reprezentantów obu partii będzie miało miejsce w Bielsku-Białej, gdzie w drugiej turze powalczą Jarosław Klimaszewski (KO) i Przemysław Drabek (PiS). 21 października Klimaszewskiego poparło ok. 39,87 proc. głosujących (28 999 głosów), a Drabka 32,7 proc. (23 783 głosy). Frekwencja wyborcza wyniosła tu 54,83 proc. Do głosowania uprawnione były 133 604 osoby, wydano 73 251 kart do głosowania.
Rozstrzygnięcia w pierwszej turze nie przyniosło też głosowanie w Zabrzu, gdzie dotychczasowa prezydent Małgorzata Mańka-Szulik (Skuteczni dla Zabrza) zdobyła 16 727 głosów, (31,51 proc.) i zmierzy się w niedzielę z Agnieszką Rupniewską z Koalicji Obywatelskiej. Rupniewska w pierwszej turze zdobyła 22,38 proc. poparcia (11 884 głosy). Frekwencja wyborcza wyniosła 41,13 proc. W głosowaniu wzięło udział 53 539 osób na 130 161 uprawnionych do głosowania.
Ostatnie dni na walkę o głosy wyborców mają też kandydaci na prezydenta Bytomia. Wyniki pierwszej tury bardziej korzystne były dla Mariusza Wołosza (Koalicja Obywatelska, 16 059 głosów, 30,27 proc. poparcia). Dotychczasowy prezydent Damian Bartyla (Komitet BIS i Damiana Bartyli) zdobył 12 182 głosy (22,97 proc. poparcia). Tu frekwencja wyborcza wyniosła 43,95 proc. Na 122 223 uprawnionych, wydano 53 712 kart do głosowania.
Rozstrzygnięcia w pierwszej turze nie przyniosło też głosowanie w Dąbrowie Górniczej. Popierany przez dotychczasowego prezydenta Zbigniewa Podrazę (SLD)
zastępca, Marcin Bazylak (SLD Lewica Razem), uzyskał 17 585 głosów (34,24 proc.). W drugiej turze zmierzy się on z Robertem Warwasem z PiS, który zdobył 12 967 głosów (25,25 proc.). Frekwencja wyborcza wyniosła 53,75 proc. Uprawnionych do głosowania było 96 500 osób, komisje wyborcze wydały 51 865 kart do głosowania.
Ciekawa rozgrywka zapowiada się w Mysłowicach. Do drugiej tury nie przeszedł urzędujący prezydent Edward Lasok (3 612 głosów, 11,50 proc. poparcia). W drugiej turze o fotel włodarza powalczą Wojciech Król (KO, członek PO), który 21 października zdobył 10 098 głosów (32,16 proc.) oraz Dariusz Wójtowicz (KWW Dariusz Wójtowicz), na którego zagłosowały 11 403 osoby (36,31 proc.). Frekwencja wyborcza w Mysłowicach wyniosła 56,01 proc. Na uprawnione do głosowania 56 754 osoby, wydano 31 787 kart.
Mimo że * Ruda Śląska* w głosowaniu do sejmiku województwa śląskiego wybrała Prawo i Sprawiedliwość, to kandydat tej partii nie zdobył wystarczającej liczby głosów, by zasiąść w prezydenckim fotelu. 4 listopada Marek Wesoły (PiS), który zdobył 12 671 głosów (25,95 proc.), będzie rywalizował z urzędującą, bezpartyjną Grażyną Dziedzic, która otrzymała 20 010 głosów (40,98 proc. poparcia). Frekwencja wyborcza wyniosła tu 46,30 proc. Na 106 797 wyborców, zagłosowało 49 449.
Wyborcza dogrywka odbędzie się także w Świętochłowicach, gdzie zmierzą się dotychczasowy prezydent Dawid Kostempski (KO) oraz Daniel Beger (Przyjazne Świętochłowice). W pierwszej turze Kostempski zdobył 7397 głosów (41,68 proc.), na Begera zagłosowało z kolei 5537 wyborców (31,2 proc.). Frekwencja wyborcza wyniosła 47,25 proc. Liczba wyborców to 38 111 osoby, z czego udział w wyborach wzięło 18 006.
W niedzielę do urn ponownie pójdą też mieszkańcy Raciborza. W drugiej turze Dariusz Polowy (Dariusz Polowy - Racibórz może być wielki), który zdobył 5111 głosów (26,74 proc.), zmierzy się z obecnym prezydentem Mirosławem Lenkiem (Razem dla Raciborza i Mirosław Lenk, członek PO), na którego zagłosowało 5072 wyborców (26,53 proc.). Frekwencja wyniosła tu 45,91 proc. Na 42 137 uprawnionych do głosowania, wydano 19 343 karty.
Do wyborczych urn 4 listopada udadzą się także mieszkańcy Zawiercia. W drugiej turze dotychczasowy prezydent Witold Grim (komitet Zawiercie bez podziałów), który zdobył 6859 głosów (31,92 proc), zmierzy się z Łukaszem Konarskim (Zawierciańska odnowa). Zagłosowało na niego 6019 osób, dając mu tym samym 28,01 proc. poparcia. Frekwencja wyniosła tu 53,73 proc. Uprawnionych do głosowania było 40 359 osób, wydano 21 683 karty do głosowania.
Druga tury wyborów odbędzie się także w Żorach. Dotychczasowy prezydent Waldemar Socha (Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha), który zdobył 11 427 głosów (47,25 proc.), będzie rywalizował z Anną Gaszką (Żorska Samorządność). Gaszka awansowała do drugiej tury, zdobywając 6259 głosów (25,88 proc.)
KO może sięgnąć po więcej
Na 10 miast woj. śląskiego, w których 21 października nie wybrano prezydentów, szansę na zgarnięcie połowy stawki ma Koalicja Obywatelska. Mowa o: Bielsku-Białej, Zabrzu, Bytomiu, Mysłowicach i Świętochłowicach. Gdyby wziąć pod uwagę Racibórz, którego obecny prezydent jest członkiem PO, to mowa o 6 miastach. PiS powalczyć może jedynie o Bielsko-Białą, Rudę Śląską i Dąbrowę Górniczą.
- Tak naprawdę są jedynie trzy miasta w woj. śląskim, w których PiS ma szansę na zdobycie władzy, przy czym w dwóch są według mnie wątpliwe. W Dąbrowie Górniczej wiele wskazuje na to, że wygra kandydat SLD, namaszczony zresztą przez prezydenta Podrazę, czyli Marcin Bazylak. W Rudzie Śląskiej też nie wróżyłbym sukcesu PiS. Tam różnica w pierwszej turze była znaczna i wątpię, że Marek Wesoły wygra z obecnie urzędującą Grażyną Dziedzic - mówi Tomasz Słupik, doktor politologii, adiunkt w Instytucie Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Zdaniem eksperta, nie bez szansy PiS jest w Bielsku-Białej. W drugiej turze powalczą Jarosław Klimaszewski (KO) i Przemysław Drabek (PiS).
- W Bielsku może być różnie. Dużo będzie zależało od poparcia kandydatów, którzy brali udział w pierwszej turze, w szczególności Janusza Okrzesika (Okrzesik i Niezależni.BB.) i tego, czy da któregoś z kandydatów pod rozwagę swoim wyborcom. Jeśli wietrzyłbym jakąś niespodziankę, to chyba jedynie spośród tych trzech miast wskazałbym jedynie Bielsko-Białą - mówi Słupik.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", o ile o poparciu zdecydował inny kandydat na prezydenta Bielska-Białej, tak Janusz Okrzesik wciąż nie podjął decyzji.
- Namawiamy do głosowania na tych, którzy są za zmianami w mieście. Takie zmiany gwarantuje Przemysław Drabek - mówił w czasie piątkowej konferencji prasowej poseł Kukiz'15 Jerzy Jachnik, który w pierwszej turze uzyskał poparcie 2,51 proc. wyborców.
Monika Socha, która startowała z rekomendacją Wolnych i Solidarnych oraz KPN-NIEZŁOMNI Adama Słomki, napisała na Facebooku, że rozważa poparcie dla Drabka.
Każde wsparcie, choć cenne, w tym przypadku może okazać się niewystarczające. Socha nie zdobyła bowiem w wyborach nawet procentowego poparcia (666 głosów, 0,92 proc. poparcia).
"Najwięcej do powiedzenia ma Janusz Okrzesik, który w pierwszej turze zdobył aż 22,98 proc., z list komitetu Okrzesik i Niezależni.BB do rady dostały się cztery osoby, tyle samo, co z komitetu Jacka Krywulta. Na poparcie liczy zarówno Klimaszewski, jak i Drabek" - pisze GW. Który je otrzyma? O tym ma zdecydować wewnętrzne referendum w KWW Okrzesik i Niezależni.BB.
W przypadku miast, w których rozstrzygnięcie nastąpiło w pierwszej turze, zwycięzcą jest Koalicja Obywatelska. Jej kandydaci (członkowie partii lub osoby posiadające poparcie partii) wygrali w: Gliwicach, Sosnowcu, Rybniku, Tychach, Chorzowie, Wodzisławiu Śląskim.
PiS wygrał z kolei w sercu woj. śląskiego. Wprawdzie prezydent Marcin Krupa nie jest członkiem PiS, ale miał poparcie partii rządzącej. O tryumfie PiS można też mówić w Jaworznie, gdzie wybory w pierwszej turze wygrał Paweł Silbert ze Stowarzyszenia Jaworzno Moje Miasto, startujący z poparciem PiS.
*Zobacz także: Tomasz Siemoniak o 12 listopada: kompletny chaos i bałagan *
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl