Trump się odgraża ws. Kanału Panamskiego. Jest reakcja Panamy
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w przemówieniu inauguracyjnym, że odbierze Kanał Panamski. Na te groźby zareagował już w oświadczeniu prezydent Panamy José Raúl Mulino.
- Zostaliśmy potraktowani bardzo źle z powodu tego głupiego prezentu, który nigdy nie powinien zostać przekazany, a obietnica Panamy dla nas została złamana. Cel naszej umowy i duch naszego traktatu zostały całkowicie naruszone - powiedział Donald Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym.
- Przede wszystkim Chiny kontrolują Kanał Panamski, a nie daliśmy go Chinom, daliśmy go Panamie i odbieramy go z powrotem - oznajmił Trump.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump chce odzyskać Kanał Panamski. "Tego podarunku nie powinno być"
Groźby Trumpa. Reakcja Panamy
Na te zapowiedzi zareagował już prezydent Panamy w oświadczeniu, które opublikowano na portalu X.
"W imieniu Republiki Panamy i jej obywateli, muszę całkowicie odrzucić słowa prezydenta Donalda Trumpa dotyczące Panamy i jej Kanału, które padły podczas jego inauguracyjnego przemówienia. Ponownie podkreślam to, co powiedziałem w swoim orędziu do narodu w dniu 22 grudnia: Kanał był, jest i pozostanie własnością Panamy, a jego administracja będzie nadal sprawowana przez Panamę z poszanowaniem jego neutralności na stałe" - stwierdził prezydent Panamy José Raúl Mulino.
"Będziemy korzystać z przysługującego nam prawa, z prawnej podstawy Traktatu, z godności, która nas wyróżnia, i z siły, jaką daje nam prawo międzynarodowe jako właściwego sposobu regulowania stosunków między państwami" - zapowiedział prezydent Panamy. "Dialog zawsze pozostaje najlepszą drogą do wyjaśnienia poruszonych kwestii bez uszczerbku dla naszych praw, pełnej suwerenności i własności naszego Kanału" - dodał.
Panama to kraj bez tradycyjnej armii
Panama nie posiada tradycyjnej armii. W wyniku historycznych i politycznych decyzji, po inwazji Stanów Zjednoczonych w 1989 roku, która obaliła reżim generała Manuela Noriegi, Panama zlikwidowała swoje siły zbrojne. Zamiast tego kraj opiera swoje bezpieczeństwo na służbach policyjnych i jednostkach specjalnych, które pełnią zadania typowe dla sił zbrojnych.