Trump krytykuje Zełenskiego. "To jest zemsta, taka czysto osobista"
Prezydent USA Donald Trump coraz częściej atakuje prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. "Pomyślcie: umiarkowanie udany komik, Wołodymyr Zełenski, namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 mld dolarów, aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się zacząć, wojnę, której on, bez USA i Trumpa nigdy nie będzie w stanie zakończyć" - napisał prezydent USA. Radosław Pyffel z Instytutu Sobieskiego w programie “Newsroom” WP wyjaśnił, że to zachowanie Trumpa można tłumaczyć na kilka sposobów. - Pierwszy jest taki, że Donald Trump rozwala system światowy taki, jaki znamy. Wywraca stolik i robi to kilka razy dziennie, zresztą nie tylko wobec Ukrainy — powiedział gość programu. Ekspert przywołał wypowiedzi Trumpa wobec Kanady oraz Grenlandii ws. gróźb aneksji tych ziem. - Interpretacja numer dwa jest taka, że to jest również personalne. Animozje na oczach całego świata i nie bacząc na nic, po prostu idzie po głowę Wołodymyra Zełenskiego. Nie lubi go, ma do niego żal, pretensje, że ten nie udostępnił dokumentów, materiałów na Huntera Bidena, kiedy Donald Trump ubiegał się o drugą kadencję w 2019 roku. Teraz po prostu spotyka go surowa kara w postaci tego podliczenia kosztów pomocy dla Ukrainy, jakiejś próby wystawienia faktury Ukrainie na 500 miliardów dolarów — stwierdził Pyffel. - To jest zemsta Trumpa, taka czysto osobista — podsumował