Telefon do Trumpa. Musieli go uspokoić przed szczytem
W niedzielę odbył się szczyt poświęcony Ukrainie i bezpieczeństwu, zorganizowany w Londynie przez premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera. Jak donoszą brytyjskie media, jeszcze w sobotę Donald Trump dostał telefon w tej sprawie.
Szczyt w Londynie. Śledź najnowsze informacje w NASZEJ RELACJI NA ŻYWO.
Według brytyjskich urzędników przed szczytem w Londynie odbyła się rozmowa telefoniczna z Donaldem Trumpem - przekazuje "Financial Times". Starmer starał się jasno dać mu do zrozumienia w sobotę wieczorem, że szczyt w Lancaster House nie jest próbą zjednoczenia się Europy przeciwko niemu.
Przekonywali Trumpa
- Priorytetem premiera jest zrobienie wszystkiego, co konieczne, aby bronić Ukrainy - miał powiedzieć jeden ze współpracowników Starmera. - Musicie naprawić relacje i wrócić do umowy dotyczącej minerałów - przekonywał Trumpa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko wymknęło się spod kontroli. Wielkie zamieszki w Atenach
Ale według europejskich dyplomatów Starmer, Macron i Meloni zgodzili się również, że będą musieli przewodzić wysiłkom dyplomatycznym w celu zachowania gwarancji bezpieczeństwa USA, nie tylko dla Ukrainy, ale dla całego kontynentu.
Brytyjski premier na konferencji prasowej po szczycie powiedział, że uzgodniono na nim utworzenie "koalicji chętnych" państw, które w wypadku zawarcia rozejmu w Ukrainie będą bronić pokoju i gwarantować przestrzegania tej umowy. Jak dodał, chęć udziału w tym przedsięwzięciu zgłosił szereg obecnych na szczycie przywódców. - Wielka Brytania jest gotowa wesprzeć te wysiłki, wysyłając na Ukrainę żołnierzy i samoloty - zapewnił.
Źródło: "Financial Times"/PAP