Nawrocki komentuje słowa Czarnka. Uderzył w Zełenskiego

Kandydat na prezydenta popierany przez PiS stwierdził, że Wołodymyr Zełenski "zachowuje się w sposób nieprzyzwoity do swoich sojuszników, także do Polski". Tym samym odniósł się do słów Przemysława Czarnka o prezydencie Ukrainy. Stwierdził także, że ambasador Ukrainy powinien wpływać na to, aby Polska mogła podjąć ekshumację na Wołyniu, a nie opiniować Czarnka.

Nawrocki komentuje słowa Czarnka. Uderzył w Zełenskiego
Nawrocki komentuje słowa Czarnka. Uderzył w Zełenskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak

Karol Nawrocki w Radiu Zet został zapytany o słowa Przemysława Czarnka, który nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "głupkiem".

- Ja uważam, że prezydent Zełenski zachowuje się w sposób nieprzyzwoity do swoich sojuszników, także do Polski. Wielokrotnie o tym mówiłem publicznie. Prezydent Zełenski powiedział, że Ukraina została sama w czasie początku wojny, czyli nie docenił wielkiego wysiłku Polaków, a także polskiego prezydenta. To zostało dostrzeżone także w Białym Domu przez prezydenta Trumpa. Tak nie buduje się bezpieczeństwa swojego państwa - stwierdził kandydat na prezydenta popierany przez PiS.

Prowadzący dopytywał także o reakcję ambasadora Ukrainy Wasyla Bodnara, który stwierdził, że takie słowa są "aroganckie i nie do przyjęcia". - Pan ambasador Ukrainy powinien zająć się relacjami polsko-ukraińskimi i powinna Ambasada Ukrainy reagować na słowa byłego ministra spraw zagranicznych bardziej radykalnie. Ambasador Ukrainy powinien wpływać na to, aby Polska mogła podjąć ekshumację na Wołyniu, a nie opiniować pana profesora Czarnka. Każdy ma swoją poetykę - stwierdził.

- Czy pan użyłby takiego sformułowania, że Zełenski jest głupkiem? - dopytywał dziennikarz. - Ja takich sformułowań, panie redaktorze, nie używam. Każdy ma swoją poetykę wypowiedzi - odparł Nawrocki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Posłowie PiS klaskali Trumpowi. "Chwilowa euforia"

- Ja uznaję, że prezydent Zełenski - zresztą uważam, podobnie jak prezydent Donald Trump - zachowuje się w sposób nieprzyzwoity w stosunku do Polski, która tak wiele Ukrainie pomogła, która nie może liczyć dzisiaj na partnerskie traktowanie - mówił dalej szef IPN-u.

Redaktor Bogdan Rymanowski zapytał także, czy to nie jest przypadkiem "licytowanie się ze Sławomirem Mentzenem na antyukraińskie poglądy".

- Ja się z nikim nie nie licytuję, panie redaktorze, ja jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej też w sposób zdecydowany od państwa ukraińskiego i od krainy, domagałem się z polskich spraw. Jeśli ktoś się przyłącza do tego typu narracji, to bardzo dobrze, Taki jest interes państwa polskiego. Ja się z nikim nie licytuję, tylko dbam o polskie interesy - podsumował.

Skandaliczne słowa Czarnka

W kuluarach konwencji Karola Nawrockiego gorącym tematem była awantura między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem w Białym Domu.

- Ukraina nie jest w stanie być niepodległa. Powinien sobie zdawać sprawę, gdzie jedzie i zachowywać się tak, jak się powinien zachowywać każdy. Wyobrażacie sobie państwo prezydenta Polski, który jedzie do Ameryki i mówi: "Żądam następnych wojsk amerykańskich, bo inaczej będzie niebezpieczeństwo Ameryki". No, głupek. Tak zachował się Wołodymyr Zełenski i nie ma co owijać słów w bawełnę - powiedział poseł PiS Przemysław Czarnek, pytany o konferencję prezydentów Ukrainy i USA.

Źródło: Radio Zet, WP Wiadomości

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie