Wiele ustaleń po szczycie. Tusk przyznał, że jest problem [RELACJA NA ŻYWO]
Premier Donald Tusk po szczycie przywódców europejskich w Londynie przyznał, że "nie ma jedności poglądów" co do ewentualnej konfiskaty zamrożonych rosyjskich aktywów. - Niektórzy obawiają się jakichś negatywnych konsekwencji dla euro czy dla systemu bankowego. Nie wszędzie widać entuzjazm do tego rozwiązania - powiedział. Z kolei szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekazała, że zgodnie z konkluzjami szczytu konieczne jest "pilne dozbrojenie Europy". Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Przed wylotem z Londynu prezydent Ukrainy przekazał: "Jestem gotowy, by podpisać z USA umowę o minerałach". - Myślę, że mogę odbudować relację z prezydentem USA Donaldem Trumpem - dodał.
- W niedzielę w Londynie odbył się specjalny szczyt poświęcony Ukrainie, obronności i bezpieczeństwu. Premier Wielkiej Brytanii zaprosił na spotkanie kilkunastu europejskich liderów, w tym premiera Polski Donalda Tuska oraz przywódców: Francji, Niemiec, Danii, Włoch, Holandii, Norwegii, Hiszpanii, Finlandii, Szwecji, Czech, Rumunii i Turcji. W rozmowach wzięli udział także prezydent Ukrainy, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz szef Rady Europejskiej Antonio Costa.
- Stany Zjednoczone chcą, by na czele Ukrainy stał przywódca, który jest skłonny negocjować z Rosją - przekazał doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa Mike Waltz. Republikański spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson nie wykluczył, że jeśli Wołodymyr Zełenski się nie ugnie, to konieczny będzie inny prezydent Ukrainy.
- Minister finansów USA przekazał, że umowy o zasobach mineralnych Ukrainy obecnie "nie ma na stole". - Nie można mieć umowy gospodarczej bez umowy pokojowej; warunkiem koniecznym do zawarcia tej pierwszej jest to, by ukraińskie władze chciały tej drugiej - powiedział w niedzielę minister finansów USA Scott Bessent.
- Matthias Warnig, były szpieg i bliski współpracownik Władimira Putina, pracuje nad reaktywacją gazociągu Nord Stream 2 z pomocą inwestorów z USA, co może wpłynąć na relacje z Moskwą.
Ambasador W. Brytanii w USA: Ukraina powinna pierwsza zobowiązać się do rozejmu
Ukraina powinna jako pierwsza, która zobowiąże się do zawieszenia broni i rzuci wyzwanie Rosji, by poszła jej śladem - powiedział w niedzielę Lord Peter Mandelson, ambasador Wielkiej Brytanii w Waszyngtonie.
W wywiadzie dla ABC News Mandelson powiedział, że potrzebny jest "reset", który oznaczałby, że USA i Ukraina znów będą zgodne, a ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski udzieli "jednoznacznego poparcia inicjatywie, którą (prezydent USA) Donald Trump podejmuje w celu zakończenia wojny".
Premierka Włoch Giorgia Meloni powiedziała po szczycie przywódców w Londynie, że podział Zachodu byłby "fatalny dla wszystkich". Odnosząc się do kłótni prezydentów USA i Ukrainy wyraziła opinię, że nie jest to moment na "kibicowanie" którejś ze stron.
Na konferencji prasowej po szczycie zwołanym przez premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera Meloni oświadczyła: "Musimy dobrze spisać się w tej fazie, by nie podzielić Zachodu, bo byłoby to fatalne dla wszystkich".
W najbliższych tygodniach nie będzie żadnych europejskich żołnierzy na Ukrainie - powiedział dziennikowi "Le Figaro" prezydent Francji Emmanuel Macron. Według niego dialog amerykańsko-ukraiński powinien zostać wznowiony w najbliższych dniach.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził w niedzielę wieczorem przekonanie, że może odbudować relację z przywódcą USA Donaldem Trumpem po ich piątkowym sporze w Białym Domu. Dodał, że rozmowy należy kontynuować w innym formacie.
Zapewnił, że nadal jest gotowy, by podpisać z USA umowę o minerałach.
Podpisanie umowy USA-Ukraina o wspólnej eksploatacji ukraińskich zasobów mineralnych było zaplanowane na piątek, jednak zostało odwołane po sporze między przywódcami w Gabinecie Owalnym.
Zełenski dodał, że według niego USA nie przestaną wspierać Ukrainy, jednak pracuje nad tym, by przygotować się na różne wyzwania.
Jak podała BBC, Zełenski spotkał się z dziennikarzami przed wylotem z Wielkiej Brytanii.
Wcześniej tego dnia wziął udział w szczycie na temat bezpieczeństwa w Londynie i spotkał się z królem Karolem III.
"Czujemy silne wsparcie Ukrainy, naszych ludzi: żołnierzy i cywilów, naszej niepodległości. Pracujemy w Europie wszyscy razem, aby mieć solidną bazę współpracy z Ameryką, aby zapewnić prawdziwy pokój i zagwarantować bezpieczeństwo" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po szczycie w Londynie.
"Jedność Europy jest na niezwykle wysokim poziomie, czego nie było od dawna" - zaznaczył.
Dodał, że jest wdzięczny "przyjaciołom i partnerom" za starania na rzecz zapewnienia stabilnego i gwarantowanego pokoju w Ukrainie.
Amerykański wysłannik do zadań specjalnych Richard Grenell odbył kilka nieoficjalnych podróży do Szwajcarii. Miał negocjować wznowienie budowy rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 - podaje niemiecki dziennik "Bild".
Obowiązkiem Finlandii jako kraju dzielącego długą granicę z Rosją jest obrona NATO na północy; w Sojuszu panuje zrozumienie, że kraje graniczące z Rosją mogą wspierać Ukrainę na różne inne sposoby i nie od wszystkich oczekuje się wysłania żołnierzy – powiedział w niedzielę prezydent Alexander Stubb.
Według polityka, który uczestniczył w niedzielę w Londynie w szczycie przywódców poświęconym bezpieczeństwu, obronności i sytuacji w Ukrainie, na obecnym etapie odpowiedzialność za plan pokojowy dla tego kraju spoczywa na Wielkiej Brytanii, Francji oraz na samej Ukrainie. Państwa graniczące z Rosją i odpowiadające za obronę tej granicy wnoszą inny wkład we wsparcie Ukrainy – przekazał Stubb fińskim mediom.
Wielka Brytania i Francja wyraziły gotowość wysłania na Ukrainę własnych wojsk, by w razie zawarcia rozejmu strzec jego przestrzegania. Zdaniem Stubba jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach, a na spotkaniu w Londynie "nie podjęto nowych zobowiązań".
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zapewniał w sobotę Donalda Trumpa, że niedzielny szczyt w Londynie nie miał na celu zebranie europejskich przywódców, by na niego "naskoczyć".
- Prioryterem premiera jest zrobić wszystko, by bronić Ukrainy - mówi jeden z sojuszników Starmera w rozmowie z "Financial Times". - A to oznacza, że Stany Zjednoczone muszą być zaangażowane. Konieczna jest naprawa relacji i powrót do umowy dotyczącej minerałów - podkreśla.
Jak podkreśla jeden z europejskich dyplomatów, Starmer razem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i premier Włoch Giorgią Meloni mają przewodzić wysiłkom dyplomatycznym, by zagwarantować gwarancje bezpieczeństwa USA nie tylko Ukrainie, ale całej Europie.
- Unia Europejska jest gotowa pracować ze wszystkimi europejskimi partnerami i sojusznikami nad planem pokojowym dla Ukrainy, który doprowadzi do sprawiedliwego i długotrwałego pokoju dla ukraińskiego narodu - przekazał szef Rady Europejskiej Antonio Costa po szczycie przywódców w Lancaster House.
Zaznaczył, że nie można powtórzyć błędu z porozumieniami mińskimi i "tragedią Afganistanu". - Potrzebujemy silnych gwarancji bezpieczeństwa i pokoju, które idą ręka w rękę z utrzymaniem pokoju - podkreślił.
Pałac Buckingham przekazał komunikat po spotkaniu króla Karola III z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
- Prezydent został ciepło przyjęty i spotkanie trwało pawie godzinę - przekazało.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w wywiadzie dla gazety "Krasnaja Zwiezda" oskarżył Zachód o agresywną postawę wobec Rosji i kontynuację konfliktu w Ukrainie.
Według Ławrowa Europa jest odpowiedzialna za "wszystkie tragedie na świecie". - Przez ostatnie 500 lat, kiedy Zachód kształtował się mniej więcej w takiej formie, w jakiej znamy go dzisiaj, wszystkie tragedie na świecie miały swoje źródło w Europie i były spowodowane przez europejską politykę - stwierdził.
Ławrow twierdził, że nie chce być antyeuropejski, ale obecna sytuacja związana z wojną w Ukrainie potwierdza tezę wielu historyków. Dodał, że Amerykanie "nie odegrali żadnej roli w podżeganiu czy prowokacji". Chwalił administrację Trumpa za odejście od europejskiego planu "prowokacyjnej roli" i dążenie do zatrzymania działań wojennych.
Nie ma jedności poglądów co do ewentualnej konfiskaty zamrożonych w Europie rosyjskich aktywów - poinformował premier Donald Tusk po szczycie w Londynie.
Wszyscy wiedzą, że najlepiej byłoby te aktywa przejąć i przeznaczyć na obronę Ukrainy - zaznaczył Tusk. Jak jednak dodał, "niektórzy obawiają się jakichś negatywnych konsekwencji dla euro czy dla systemu bankowego. Nie wszędzie widać entuzjazm do tego rozwiązania". Podkreślał jednocześnie, że Polska nie jest w strefie euro i nie będzie miała w tej sprawie decydującego głosu.
Wspólnej determinacji ciągle brakuje, prawdopodobieństwo przejęcia rosyjskich aktywów "nie wydaje się za duże" - ocenił Tusk, dodając, że dla niego najważniejsze jest w tej chwili doprowadzenie do przedłużenia sankcji na Rosję.
Jak zaznaczył, sankcje, w tym i zamrożenie aktywów powinny zostać przedłużone w czerwcu, ale do tego potrzeba jednomyślności państw UE.
- Wiadomo jakie może być stanowisko Węgier. Dotychczas Viktor Orban deklarował, że jest przeciwko i dopiero w ostatnim momencie się zgadzał. Podejrzewam, że stanowisko będzie efektem sugestii z Waszyngtonu - stwierdził Tusk.
Premier Kanady Justin Trudeau podkreślił, że istotne było, by jego kraj był "ze swoimi sojusznikami". - Wszyscy mamy ważną rolę do odegrania - mówił.
Zaznaczył, że Kanada z chęcią weźmie udział w "koalicji chętnych", o której mówił Keir Starmer. Chodzi o kraje, które mogłyby wysłać do Ukrainy wojska w przypadku osiągnięcia pokoju.
- Kanada jest jednym z najsilniejszych krajów wspierających Ukrainę od samego początu. Od ponad 10 lat szkolimy ukraińskie siły obronne - mówił Trudeau. Nie wykluczył wysłania kanadyjskich wojsk.
- Będziemy kontynuować wsparcie dla Ukrainy jeśli będzie to konieczne, wszelkimi możliwymi sposobami i tak długo, jak będzie to konieczne - mówił.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z królem Wielkiej Brytanii Karolem III.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że szczyt był "wartościowy" i posłużył do podkreślenia europejskiego wsparcia dla Ukrainy, jako "ofiary rosyjskiej agresji".
Zaznaczył, że do rozmów pokojowych konieczne jest najpierw zawieszenie broni.
- Byłoby bardzo pomocne, gdyby bombardowania ustały. To byłby również punkt wyjścia do rozmów, które można by kontynuować - powiedział niemiecki przywódca.
Dodał, że sojusznicy będą starali się zapewnić Ukrainie silne wojsko, by ta mogła się w przyszłości bronić przed kolejną możliwą inwazją. - Podstawą wszystkiego będzie silna armia - mówił.
Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte po szczycie w Londynie stanowczo wykluczył, że Donald Trump może wycofać USA z NATO. - Proszę, przestańmy plotkować o tym, co USA mogą zrobić, a czego nie. Są w NATO. Są zaangażowani w NATO - powiedział
Przeznaczymy 1,6 mld funtów na 5 tys. pocisków przeciwlotniczych dla Ukrainy - ogłosił premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do posiadłości Sandringham na spotkanie z królem Karolem.
Polityk został przetransportowany wojskowym helikopterem ze szczytu z europejskimi przywódcami, który miał miejsce w Londynie.
Keir Starmer powiedział, że Rosja "nie może dyktować warunków" porozumienia pokojowego.
- W przeciwnym razie nie zrobimy żadnego postępu. W przeszłości byliśmy świadkami zawieszenia działań wojennych bez żadnego wsparcia, które Rosja regularnie naruszała. To sytuacja, której musimy uniknąć - mówił.
Sojusznicy europejscy opracują plan zawieszenia broni w Ukrainie i przedstawią go Donaldowi Trumpowi - powiedział premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer po szczycie z europejskimi przywódcami w Londynie.
- Naszym punktem wyjścia musi być teraz zapewnienie Ukrainie jak najsilniejszej pozycji - powiedział. Dodał, że "każda umowa musi być poparta siłą".
- Po pierwsze, utrzymamy przepływ pomocy wojskowej i będziemy nadal zwiększać presję ekonomiczną na Rosję, aby wzmocnić Ukrainę. Po drugie, ustaliliśmy, że każdy trwały pokój musi zapewniać suwerenność i bezpieczeństwo Ukrainy, a Ukraina musi być przy stole negocjacyjnym. Po trzecie, w przypadku zawarcia porozumienia pokojowego będziemy nadal wzmacniać własne zdolności obronne Ukrainy, aby odstraszyć wszelkie przyszłe inwazje - mówił Starmer.
- Po czwarte, pójdziemy dalej, aby rozwinąć koalicję chętnych do obrony porozumienia na Ukrainie i zagwarantowania pokoju - zaznaczył.