W krótkim komunikacie opublikowanym w poniedziałek rano Watykan poinformował, że Franciszek "dobrze wypoczął przez całą noc". Stan 88-letniego papieża określany jest jako stabilny i nadal złożony. To 18. dzień jego pobytu w rzymskiej Poliklinice Gemelli.
W niedzielnym wieczornym biuletynie medycznym podkreślono, że Franciszek nie potrzebował już mechanicznej wentylacji, którą wcześniej stosowano u niego po piątkowym kryzysie oddechowym. Zaznaczono również, że papież kontynuuje tlenoterapię i nie ma gorączki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziwne rzeczy na fronie? "Po stronie rosyjskiej są normą"
"Biorąc pod uwagę złożoność obrazu klinicznego", nie ma na razie dalszych rokowań - głosi komunikat.
Oznacza to, że papież pokonał ostatni kryzys oddechowy, ale zagrożenie nie mija - tak biuletyn ten zinterpretowały źródła watykańskie.
"Czuję się wspierany przez cały Lud Boży"
W niedzielę papież zwrócił się do wiernych w tekście rozważań, wysłanych z Polikliniki Gemelli na modlitwę Anioł Pański. "Czuję waszą serdeczność i waszą bliskość, a w tym szczególnym momencie czuję się 'niesiony' i wspierany przez cały Lud Boży" - podkreślił Franciszek.
"Dziękuję wszystkim. Ja także modlę się za was. I modlę się przede wszystkim o pokój. Stąd wojna wydaje się jeszcze bardziej absurdalna" - przekazał też papież, wzywając wiernych do modlitwy "za umęczoną Ukrainę, za Palestynę, Izrael, Liban, Birmę, Sudan, Kiwu Północne".
Czytaj też:
Źródło: Wirtualna Polska, PAP