Trump chce złagodzenia sankcji wobec Rosji
Biały Dom stara się złagodzić najważniejsze postanowienia senackiej ustawy o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji i zablokować prace nad projektem analogicznej ustawy w Izbie Reprezentantów USA - poinformował w piątek dziennik "Washington Post".
Największe zastrzeżenia administracji prezydenta USA Donalda Trumpa w ustawie o sankcjach wobec Rosji przyjętej przez Senat w ubiegłym tygodniu budzi klauzula zobowiązująca administrację do przeprowadzenia konsultacji i uzyskania aprobaty Kongresu USA przed ewentualnym zniesieniem bądź złagodzeniem sankcji wobec Rosji - poinformował przedstawiciel Białego Domu cytowany anonimowo na łamach "Washington Post".
Wskazał, że taki wymóg ogranicza możliwości prowadzenia przez prezydenta polityki zagranicznej.
Wcześniej zaostrzanie sankcji wobec Rosji skrytykował sekretarz stanu Rex Tillerson. Występując podczas posiedzenia komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów, dał do zrozumienia, że zaostrzenie sankcji wobec Rosji może pokrzyżować plany administracji. Pytany o przyszłość sankcji nałożonych na Rosję Tillerson powiedział, że nie chce robić niczego, co "zamknęłoby kanały komunikacji z Moskwą".
- Pracujemy (z Rosją) przede wszystkim na wybranych kilku obszarach, by sprawdzić, czy istnieją podstawy do odbudowania jakiegoś rodzaju roboczych relacji z rządem Rosji, które byłyby dla nas korzystne - wyjaśnił Tillerson.
Ustawa przyjęta przez Senat nakłada amerykańskie sankcje na "wszelkie osoby powiązane z wrogimi cyberatakami i inną działalnością w tej dziedzinie, sprzedażą broni dla Syrii, oskarżone o łamanie praw człowieka i korupcję, związane z rosyjskim wywiadem bądź ministerstwem obrony". Ustawa przewiduje zaostrzenie istniejących sankcji wobec takich sektorów rosyjskiej gospodarki jak górnictwo, hutnictwo, żegluga, koleje i energetyka.
Ustawa została przyjęta przez Senat miażdżącą przewagą głosów 98 do 2. Aby ustawa o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji i nałożeniu nowych sankcji weszła w życie, Izba Reprezentantów musi uchwalić analogiczny tekst. Tymczasem prace ustawodawcze w Izbie zostały zablokowane z powodów proceduralnych. Wstrzymanie prac daje administracji więcej czasu, aby przekonać ustawodawców do złagodzenia niektórych postanowień wersji senackiej.
Dlatego - wskazują doradcy kongresmenów - z braku analogicznej ustawy Izby Reprezentantów senacka ustawa pozostanie ważną, jednak zaledwie symboliczną deklaracją.