Trumna z ciałem polskiego żołnierza już w kraju
Na lotnisku Okęcie w Warszawie wylądował po południu wojskowy samolot CASA C-295M, którym przywieziono do Polski trumnę z ciałem sierżanta Mariusza Deptuły, który w niedzielę poległ w Afganistanie.
26.10.2011 | aktual.: 26.10.2011 16:38
Deptuła został śmiertelnie ranny po tym, jak pod Rosomakiem, którym jechał w czasie patrolu, wybuchł improwizowany ładunek wybuchowy. W ataku rany w nogi odniósł jeszcze inny żołnierz, a reszta załogi została poszkodowana.
Ciało Deptuły przywitano z wojskowym ceremoniałem, w uroczystości uczestniczył m.in. wiceszef MON Czesław Mroczek raz dowódca Wojsk Lądowych gen. Zbigniew Głowienka. St. szeregowego Deptułę pośmiertnie awansowano do stopnia sierżanta. Jego pogrzeb odbędzie się w piątek w miejscowości Czarnia koło Myszyńca (Mazowieckie).
Ranni w niedzielnym ataku zostali przetransportowani do szpitala w Ghazni. Według lekarzy, życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Natomiast najciężej ranny żołnierz wkrótce ma zostać przetransportowany do kraju.
W środę w szpitalu w Ghazni z czterema poszkodowanymi spotkał się minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, który przebywa z wizytą w Afganistanie.
Sierżant Mariusz Deptuła to 30. polski żołnierz poległy w Afganistanie lub w wyniku ran odniesionych w tym kraju od 2007 r., gdy Polska zaangażowała się w operację ISAF. W Afganistanie zginął też cywilny ratownik medyczny.
Mariusz Deptuła był żołnierzem 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, która stanowi trzon niedawno rozpoczętej dziesiątej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Była to pierwsza misja Deptuły. W wojsku służył od 2007 roku. Zostawił żonę i córkę. Miał 28 lat.