Trudna sytuacja w Rumunii. Georgescu mówi o "pakcie z diabłem"

Decyzja Sądu Konstytucyjnego o unieważnieniu wyborów prezydenckich w Rumunii wywołała falę kontrowersji. - Dzisiaj skorumpowany system zawarł pakt z diabłem. Ja mam tylko jeden pakt – z narodem rumuńskim i z Bogiem – oświadczył Calin Georgescu.

BUCHAREST, ROMANIA - NOVEMBER 26: Romanian presidential candidate Calin Georgescu gives a statement to media in the village of Izvorani on November 26, 2024 on the outskirts of Bucharest, Romania. Calin Georgescu, a far-right, pro-Russia candidate, won a surprise victory in the first round of Romania's presidential election on Sunday. He faces reformist presidential candidate Elana Lasconi in the second and final round of the election runoff on December 8. (Photo by Andrei Pungovschi/Getty Images)Trudna sytuacja w Rumunii. Georgescu mówi o "pakcie z diabłem"
Źródło zdjęć: © GETTY | Andrei Pungovschi
oprac.  SBO

W piątek, po decyzji Sądu Konstytucyjnego o unieważnieniu wyborów prezydenckich, Calin Georgescu, który miał wziąć udział w drugiej turze, ostro skrytykował ten krok, nazywając go "podeptaniem demokracji".

- Dzisiaj skorumpowany system zawarł pakt z diabłem. Ja mam tylko jeden pakt – z narodem rumuńskim i z Bogiem -  oświadczył Georgescu, cytowany przez portal Digi24.ro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sroka powinna stać na czele komisji? Poseł Polski 2050: trochę wątpliwe

Sędziowie powołali się na skargi o manipulację wyborczą, co wzbudziło niepewność i napięcia w kraju. Georgescu uważa, że decyzja sądu to "podeptanie demokracji".

- Decyzja Sądu Konstytucyjnego to w zasadzie oficjalny zamach stanu. Państwo znajduje się w śpiączce farmakologicznej. Razem z ludźmi zrobiliśmy to, co zapowiedzieliśmy: napisaliśmy historię. Czas pokazać, że jesteśmy odważnym narodem. Demokracja jest atakowana - ocenił.

Zwrot w Rumunii. Sąd Konstytucyjny unieważnił wybory prezydenckie

Sąd Konstytucyjny Rumunii podczas piątkowego posiedzenia postanowił anulować wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. To posunięcie oznacza konieczność rozpoczęcia całego procesu wyborczego od nowa.

Podstawą do anulowania wyborów były ujawnione dokumenty służb, wskazujące na manipulacyjne działania, które wpłynęły na kampanię kandydata Calina Georgescu.

Sytuacja polityczna w Rumunii staje się coraz bardziej napięta, co powoduje, że partie takie jak radykalna prawica AUR i S.O.S Romania mogą zyskać większe poparcie. Eksperci obawiają się, że Georgescu stanie się symbolem oporu przeciwko systemowi, co jeszcze bardziej destabilizuje scenę polityczną.

Wybrane dla Ciebie

Wielka akcja w Primorsku. Zełenski dziękuje służbom
Wielka akcja w Primorsku. Zełenski dziękuje służbom
Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wybory w Nadrenii-Północnej Westfalii. CDU na prowadzeniu
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Co przyniesie spotkanie z Sikorskim?
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Hołownia powinien dalej być marszałkiem Sejmu? Jest sondaż
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Wyłowiono ciało kobiety i dzieci. Dramat w Chicago
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]