Zamknięto kąpieliska w Sopocie i Gdańsku
Nie można kąpać się w części kąpielisk w Sopocie i Gdańsku. Ocena wpływu wiślanej fali powodziowej na stan wody w Bałtyku ma być znana pod koniec tygodnia.
Woda w kąpieliskach w Gdańsku Brzeźnie oraz w okolicy molo w Sopocie jest zanieczyszczona i nie nadaje się do kąpieli - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, Dorota Całus-Kania.
Powodem nie jest jednak wiślana fala powodziowa, ale powódź, która dotknęła Trójmiasto prawie miesiąc temu. Sanepid zamknął część kąpielisk po trzykrotnym zbadaniu wody. Całus-Kania dodała, że orzeczenia o nieprzydatności wody do kąpieli są czasowe. Może się okazać, iż woda popowodziowa po zmieszaniu się z wodą morską, nie będzie już w niebezpiecznym stopniu zanieczyszczona i kąpieliska zostaną otwarte - wyjaśniła rzecznik.
Dodała, że woda po powodzi jest skażona bakteriologicznie oraz, że znajdują się w niej jaja pasożytów. Kąpiel w takiej wodzie grozić może m.in. zapaleniami skóry, spojówek, owrzodzeniem i chorobami przewodu pokarmowego - ostrzega Całus-Kania. (and)