Zacięta walka w Gdańsku. Trzech kandydatów z takim samym poparciem
Gdyby wybory na prezydenta Gdańska odbyły się w niedzielę, to o przejściu do drugiej tury wyborów decydowałby każdy głos. I to dosłownie. Poparcie dla trzech kandydatów jest niemal takie samo.
W walce o fotel prezydenta Gdańska liczą się obecny prezydent Paweł Adamowicz (Wszystko dla Gdańska), Jarosław Wałęsa (PO) i Kacper Płażyński (PiS)
. Według najnowszego sondażu IBRiS dla Radia Gdańsk i TVP, każdy z nich może liczyć na około 28 proc. głosów.
Na Pawła Adamowicza chciałoby zagłosować 28,8 proc. wyborców. Na drugiego Jarosława Wałęsę - 28,5 proc., a trzeciego Kacpra Płażyńskiego - 28,4 proc. ankietowanych.
Kandydujący w Gdańsku z poparciem SLD Andrzej Cejnowa otrzymałby 3,2 proc. głosów. Pozostali kandydaci (Elżbieta Jachlewska, Jacek Hołubowski) mają poparcie odpowiednio 1,4 proc. oraz 0,8 proc. wyborców.
Badanie IBRiS-u wykonano na próbie tysiąca osób.
W innym przedwyborczym sondażu poparcie dla kandydatów w Gdańsku wygląda trochę inaczej. W badaniu dla "Polski The Times" z poparciem 34 proc. wygrywa Jarosław Wałęsa. Na Pawła Adamowicza chciałoby zagłosować 24,4 proc., a na Kacpra Płażyńskiego 24 proc. wyborców.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_