Klif się kurczy
Operację zepchnięcia ważącego prawie 46 ton schronu zlecił gdyński magistrat. Decyzję taką podjęto, bo - pod działaniem fal morskich - każdego roku klif kurczy się nawet o kilkadziesiąt centymetrów. Schron znajdował się już na tyle blisko zbocza klifu, że za jakiś czas mógłby nagle, w sposób niekontrolowany, osunąć się na plażę i zagrozić przebywającym na niej ludziom.