Wypił butelkę wódki i wsiadł za kółko. Wjechał na torowisko
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w środę w nocy pijany wjechał na tory tramwajowe w Gdańsku. Mężczyzna tłumaczył się, że przed wyjazdem wypił butelkę wódki.
W środę w nocy policjanci jadący ulicą 3 Maja w Gdańsku zauważyli samochód marki skoda octavia, który stał na torach tramwajowych. Kierujący nim mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu.
Gdańsk. Przed wyjazdem wypił butelkę wódki
Gdy mężczyzna dostrzegł zbliżających się w jego stronę funkcjonariuszy, próbował jeszcze uciekać i wyjechać z torowiska. Mundurowi podbiegli do kierowcy i kiedy otworzyli drzwi jego samochodu, poczuli wyraźny zapach alkoholu.
Przeprowadzone badanie trzeźwości mężczyzny wykazało, że 54-letni mieszkaniec Gdańska miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Jak sam przyznał policjantom, zanim wsiadł za kierownicę samochodu, wypił półlitrową butelkę wódki.
Kierowca został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu, gdzie wykonane miały zostać dalsze czynności. Jego samochód został odholowany z torowiska na policyjny parking. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 54-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Zobacz też: Szpital Praski zmieniony w covidowy? Rzecznik resortu zdrowia: nie przewidujemy dyskusji z władzami Warszawy
Czytaj także: