Wąglik w TV Gdańsk?
Specjalnie zabezpieczeni strażacy przekazują sobie podejrzaną przesyłkę wyniesioną z pomieszczeń gdańskiej telewizji (PAP/Stefan Kraszewski)
(inf.własna)
Do siedziby TVG przyjechała policja i służby sanitarne, o godz. 10.30 zamknięto bramy. To reakcja na tajemniczą przesyłkę z białym proszkiem, jaką otrzymała pracownica stacji w poniedziałek rano.
Jak powiedział Wirtualnej Polsce Michał Chodakowski, dziennikarz Radia Olsztyn, sekretarka, która przyjęła list, zostanie poddana kwarantannie.
Według Informacyjnej Agencji Radiowej, w poniedziałek po południu na obserwację do Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Gdańsku trafiło 11 osób podejrzanych o kontakt z bakteriami wąglika. Jest to ośmiu policjantów i trzy pracownice ośrodka Telewizji Polskiej w Gdańsku - poinformował dyrektor departamentu zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim Jerzy Karpiński.
W niedzielę do Komendy Policji w Gdyni i w poniedziałek do gdańskiej telewizji dotarły przesyłki zawierające biały proszek. Na policję list przyniósł mieszkaniec Gdyni. Natomiast do telewizji list z proszkiem przyszedł wraz z poranną pocztą. Był adresowany do dyrektora ośrodka. Na razie nie podano żadnych szczegółów co do zawartości przesyłek, wiadomo,że badają je specjaliści. (aka, kar)