W maju w Gdańsku ruszy 55‑metrowe Koło Widokowe
Rozpoczął się montaż gdańskiego koła widokowego. Ciesząca się w ubiegłym roku olbrzymim powodzeniem atrakcja oficjalnie wystartuje 22 maja. W ubiegłym roku przewiozła ponad 100 tys. turystów.
- Dziś rozpoczęliśmy jego montaż. Pogoda, faktycznie jest kiepska, ale prac z tego powodu nie przesunęliśmy, bo nie wyrobilibyśmy się wtedy w zaplanowanym wcześniej terminie - mówi Artur Gach z wrocławskiej firmy Ekodynamic, która jest organizatorem atrakcji.
Montowane koło składać się będzie z 42 ośmioosobowych kabin oraz jednej, czteroosobowej loży VIP. Wszystkie kabiny są zamykane i klimatyzowane. Młyńskie koło zatrzymuje się na różnych wysokościach. W punkcie szczytowym wagoniki znajdują się ponad 55 metrów nad ziemią. Pozwala to na obserwację m.in. zatoki. Podczas przystanków do gondoli mogą wsiadać kolejni pasażerowie. Dwa pełne obroty koła trwają 15 minut.
Tego rodzaju karuzele cieszą się dużym zainteresowaniem turystów. Wedle szacunków gdańskie młyńskie koło podczas ubiegłorocznego sezonu letniego przewiozło ponad 100 tys. osób, stając się jedną z główny atrakcji Jarmarku Dominikańskiego.
- Dobrze, że koło wraca do Gdańska. Bardzo się z tego cieszę. W ubiegłym roku przejechałem się ze znajomymi. Bardzo im się podobało. Przy dobrej pogodzie wszystko widać jak na dłoni – mówi Wirtualnej Polsce Michał Pąk, mieszkaniec Gdańska.
Start atrakcji zaplanowano na 22 maja. Operator utrzyma dotychczasowe ceny – 25 i 15 złotych. Koło będzie gościć w Gdańsku przez całe lato.
Koła młyńskie stanowią atrakcję turystyczną i swoisty symbol miasta. Każdy turysta bez trudu połączy „Ferris Wheel” z Paryżem, a „London Eye” z Londynem. Jednak żadne z nich nie jest największym diabelskim młynem. Na to miano zasługuje instalacja z Singapuru. Średnica tamtejszego koła wynosi 165 metrów, czyli trzykrotność gdańskiego.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .