Urodziła dziecko pod wpływem alkoholu. Matka uniknie kary?

Do zdarzenia doszło na początku sierpnia w Gdyni. 34-latka, znajdująca się pod wpływem alkoholu, urodziła dziewczynkę w ósmym miesiącu ciąży. Obie natychmiast trafiły do szpitala. Podczas badań wyszło na jaw, że kobieta, a tym samym dziecko, ma 1,5 promila alkoholu we krwi. Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie, a matka została zatrzymana zaraz po opuszczeniu szpitala.

Niewykluczone jednak, że śledztwo zostanie umorzone. Kobieta wypiła alkohol przed skurczami i akcją porodową. W efekcie ofiarą przestępstwa nie jest człowiek, tylko płód. Ustawodawca nie zabezpieczył jego praw. Skoro nie ma ofiary to i nie ma przestępstwa. O przyszłości śledztwa zadecyduje opinia biegłych. Orzekną oni, czy dziewczynka posiada wady rozwojowe, będące efektem spożywania alkoholu. Jeżeli lekarze wykryją jakieś opóźnienia w rozwoju, dochodzenie potoczy się dalej. Dziecko aktualnie jest pod opieką gdyńskiego MOPS-u.

- Zrezygnowaliśmy ze stosowania środków zapobiegawczych, bo materiał dowodowy został już zabezpieczony, stan faktyczny zdarzenia jest ustalony i czyn nie budzi wątpliwości - mówi prok. Małgorzata Goebel, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Z badań przeprowadzonych w 2012 roku przez TNS wynika, że 12 proc. kobiet w ciąży spożywało alkohol. Częściej (14 proc.) do picia wysokoprocentowych napojów w czasie ciąży przyznawały się kobiety ze średnich miast. Na skłonność do konsumpcji etanolu w ciąży nie ma natomiast wpływu wykształcenie lub wiek. W efekcie picia alkoholu każdego roku przychodzi na świat około tysiąca dzieci cierpiących na różnego rodzaju wady i upośledzenia. Dlaczego kobiety, mimo prowadzonych kampanii, decydują się na przyjmowanie napojów wysokoprocentowych w czasie ciąży?

- Zazwyczaj są to osoby, które straciły kontrolę nad własnym życiem. Mają poczucie beznadziejności. Głównymi przyczynami są uzależnienia oraz problemy psychiczne, np. depresja. Problemy pojawiają się wraz z przemocą w rodzinie. Wiele kobiet skarży się na brak należytego wsparcia i pomocy – mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Okulicz-Kozaryn z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Niechlubną trójmiejską rekordzistką była matka, która rodziła w gdańskim szpitalu „Kopernik” w 2009 roku. Dziecko, które przyszło na świat w ósmym miesiącu ciąży, miało we krwi 3,2 promila. Ważąc 1670 gramów, niemowlę miało liczne wady, m.in. problemy z napięciem mięśniowym.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .