Tragedia w Elblągu. Zginęła 12‑latka
12-letnia dziewczynka zginęła w wypadku samochodowym, do którego doszło przy wyjeździe z Elbląga. Kierowca auta, którym jechała, uderzył w słup.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek przy Węźle Wschód w Elblągu. 12-letnia pasażerka samochodu zginęła na miejscu.
Tragiczny wypadek w Elblągu
- Policjanci otrzymali zgłoszenie przed godziną 10 w piątek. Do zdarzenia doszło przy ul. Pasłęckiej na wyjeździe z Elbląga w kierunku Warszawy. Z jak do tej pory nieznanych przyczyn 21-letni kierujący samochodem Ford Fusion uderzył w słup elektryczny. 12-letnia dziewczynka zginęła na miejscu. Pozostali pasażerowie opuścili pojazd o własnych siłach, nic im się nie stało. Kierowca pojazdu był trzeźwy - przekazał redakcji Wirtualnej Polski Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu.
Jak dodał, na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Tworzą się też niewielkie utrudnienia, jednak droga nie jest zablokowana
Dziewczynka jechała z tyłu samochodu. Policja nie ujawnia, czy była przypięta pasami, czy jechała w foteliku.
Zobacz też: Paszporty covidowe sprawdzane przez pracodawców? Rzecznik MZ o projekcie ustawy
- Rodzina obcokrajowców jechała z Gdańska do Warszawy. Od ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy będzie zależało, czy kierujący pojazdem zostanie zatrzymany - dodał w rozmowie z Polską Agencją Prasową nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy elbląskiej policji.
Czytaj także: