To już pewne. W Gniewie odbędzie się referendum ws. odwołania burmistrza
• W Gniewie odbędzie się referendum w sprawie odwołania burmistrza
• Komisarz Wyborczy miał zastrzeżenia co do dostarczonych podpisów
• Sąd orzekł, że dopełniono wszelkich formalności
- Rozstrzygnięcie ogłoszone przez sąd bardzo nas ucieszyło, ponieważ pokazuje, że mieliśmy rację, a urzędnicy się mylili. Teraz Komisarz Wyborczy ma 50 dni na organizację referendum - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Urban, pełnomocnik gniewskiego plebiscytu.
Komisarz Wyborczy początkowo odrzucił wniosek o organizację referendum. Jego wątpliwości wzbudziły dostarczone podpisy. Spośród 1,5 tys. zakwestionowano ich prawie 400 - głównie ze względu na nieprawidłowe dane, brak podpisu lub numeru PESEL. Wątpliwości tych nie podzielił sąd administracyjny, który uznał, że dopełniono w tym względzie wszelkich formalności
Jakie zastrzeżenia mają miejscy aktywiści do obecnych władz gminy? Według nich, miasto traci szanse na rozwój. Jak podkreślają, obecna perspektywa unijna to ostatnia, zapewniająca tak znaczne dofinansowanie i dająca możliwość zdobycia środków. - Jesteśmy jedyną gminą w całym powiecie, która nie złożyła wniosku o przebudowę drogi w ramach tzw. schetynówek - mówią inicjatorzy referendum
- W grupie inicjatywnej są osoby, które mają inną wizję zarządzania miastem. Ich demokratycznym prawem jest głoszenie swoich poglądów - mówi Wirtualnej Polsce Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska, burmistrz Gniewu.
Początkowo organizatorzy chcieli, aby lokalna społeczność wypowiedziała się w trzech kwestiach - budowy nowego gmachu szkoły, stworzenia punktu pomocy imigrantom oraz usunięcia burmistrza. Podpisy zbierano oddzielnie dla każdego z pytań. Wymaganą liczbę zebrano tylko dla trzeciego z nich.
- Zbieranie podpisów poszło szybko. Teraz przed nami stoi jeszcze poważniejsze zadanie. Musimy zmobilizować połowę mieszkańców, aby zechcieli wziąć udział w referendum. Inaczej nasza praca pójdzie na marne, a plebiscyt okaże się nieważny. Dlatego cały czas prowadzimy kampanię informacyjną - dodaje Urban.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .