Szef ochroniarzy przeciwny "Solidarności"
"Gazeta Wyborcza" pisze z Gdańska, że
wicedyrektor agencji ochrony Ekotrade posługując się fałszywym
nazwiskiem wszedł na zebranie tworzącej się w jego firmie
"Solidarności". Kilka minut później zwolnił z pracy lidera
rodzącego się związku - twierdzi "S".
18.12.2006 | aktual.: 18.12.2006 06:23
Sławomir Markwas, 33-letni ochroniarz Ekotrade z Warszawy, w tajemnicy przed szefami od pół roku organizował "Solidarność" w swojej firmie. Dotarłem do ponad stu osób. Zależało nam, żeby firma zaczęła zawierać z nami umowy o pracę, a nie tylko umowy-zlecenia. Obecnie nie mamy żadnych świadczeń socjalnych- tłumaczy Markwas.
Jego kariera w firmie zakończyła się 13 grudnia, gdy w warszawskim biurze "Solidarności" odbywało się zebranie tworzącego się związku w Ekotrade. Na spotkanie przyszli ochroniarze, którzy chcieli przystąpić do "S". _Na spotkanie przyszedł także Dariusz Pawlak, wicedyrektor z Ekotrade, który podał nam fałszywe nazwisko i nieistniejący numer telefonu. _Zobaczył u nas Markwasa, a kilka minut po spotkaniu zwolnił go z pracy - mówi Krzysztof Zgoda, szef Działu Rozwoju Związku "S".
Ekotrade to renomowana firma ochrony, istnieje od 1991 r., zatrudnia ok. 3,5 tys. pracowników w 20 oddziałach na terenie kraju, prowadzi własną szkołę. Ekotrade strzeże budynków, firm i konwojów z pieniędzmi - informuje "GW".