Sprawa śmierci Agaty z Wejherowa. Prokuratura chce przedłużenia tymczasowego aresztu dla Wiktorii M.
• Prokurator: chcemy przedłużenia aresztu dla Wiktorii M.
• Biegli: uczucie empatii przeplata się z uczuciem zadawaniu bólu
• Śledczy cały czas czekają na ekspertyzy
• Do tajemniczej śmierci Agaty z Wejherowa doszło w lutym 2015 r.
- Nie otrzymaliśmy jeszcze ekspertyzy w sprawie profilu psychologicznego Wiktorii M. Cały czas czekamy też na opinię psychoruchową dotyczącą Agaty. Biegli mają określić w niej, czy ofiara była fizycznie w stanie sama zadać sobie taki cios - mówi Wirtualnej Polsce Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Biegli przedstawili już jedną opinię dotyczącą charakteru Wiktorii M. Podstawą ekspertyzy był pamiętnik. Dziewczyna spisało go, aby dać upust swoim skrywanym emocjom. Na podstawie analizy wspomnień udało się ustalić, że podejrzana jest rozchwiana emocjonalnie, wykazuje brak hamulców etycznych, tendencje agresywne i autoagresywne, skłonności do naruszania norm społecznych. Uczucie empatii przeplata się z uczuciem zadawaniu bólu.
- Wiktorii M. areszt tymczasowy kończy się 21 lutego. Jest już pewne, że będziemy wnioskować do sądu o przedłużenie sankcji. Wobec drugiej z dziewczyn zastosowano znacznie łagodniejsze środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju oraz wydawania paszportu - dodaje Wawryniuk.
Pierwsze zarzuty śledczy przedstawili w maju. 18-letnią Wiktorię oskarżono o zabójstwo na prośbę i za zgodą pokrzywdzonej. Nastolatka nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Druga z zatrzymanych, 18-letnia Aleksandra R., usłyszała zarzut utrudniania śledztwa. Miała bowiem zacierać ślady. Jeżeli dojdzie do procesu dziewczynie grozi kara 25 lat pozbawienia wolności. Wiktoria w momencie popełnienia przestępstwa była niepełnoletnia. Sąd z zasady nie skazuje osób w takim wieku na dożywocie.
Dramat 17-letniej Agaty z Wejherowa rozegrał się w lutym 2015 roku w parku nieopodal jednej z gdańskich plaż. Jej zwłoki leżały przykryte liśćmi, niedaleko wejścia na plażę. Uczennica zginęła od ciosów zadanych nożem w klatkę piersiową, które doprowadziły do uszkodzenia aorty oraz wątroby. Jedną z hipotez jest wyreżyserowanie przebiegu całego zdarzenia przez samą ofiarę. To za jej zgodą miało dojść do tragedii. Przyczyną takiego zachowania mogły być problemy osobiste.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .