Sensacyjne znalezisko w Gdańsku. Była ukryta w starym Żurawiu

Na ciekawe znalezisko trafiono podczas modernizacji dawnego dźwigu portowego w Gdańsku. Pracownicy budowlani znaleźli starą gazetę sprzed ponad 60 lat. Wszystkich zaskoczył stan, w jakim się zachowała.

Gdańsk
Gdańsk
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
Monika Mikołajewicz

Pracownicy budowlani podczas remontu Żurawia - najstarszego zachowanego dźwigu portowego w Europie - znaleźli fragment "Dziennika Bałtyckiego". I choć znalezisko trudno uznać za zabytek, to z całą pewnością jest on sensacją, która już wzbudziła duże zainteresowanie. Choć egzemplarz ma swoje lata, zachowała się w całkiem dobrym stanie i bez problemu można przeczytać informacje zapisane na pożółkłych kartkach.

Dziennik Bałtycki
Dziennik Bałtycki© Narodowe Muzeum Morskie | Narodowe Muzeum Morskie

Tajemnicza gazeta

Trudno powiedzieć, w jaki sposób gazeta trafiła do Żurawia. Być może ktoś ukrył ją celowo, a może znalazła się tam przez przypadek. Wiadomo jedynie, że pracownicy budowlani trafili na nią niespodziewanie, w nietypowym miejscu, bo pod drewnianą podłogą. Tajemniczy dziennik pochodzi z 12 grudnia 1961 r. Wśród informacji, jakie były wówczas poruszane, znajduje się między innymi wzmianka o zawalonym drzewie, które przerwało dostawę prądu, o repertuarze nieistniejących już kin czy o wykonaniu rocznego planu przez Port Gdyński. Są tam też ciekawe ogłoszenia matrymonialne.

Dziennik Bałtycki
Dziennik Bałtycki © Narodowe Muzeum Morskie | Narodowe Muzeum Morskie

Co dalej z gazetą?

Gazeta z 1961 r. sama w sobie nie jest czymś niezwykłym. Trudno ją uznać za zabytek. Niewątpliwie jednak sposób i miejsce jej znalezienia, a także stan, w jakim zachowała się w tak nietypowych warunkach, jest ciekawą sensacją.

- Nas ciekawi fakt, że mimo upływu lat gazeta zachowała się w tak dobrym stanie. To pokazuje, że nawet dla tak delikatnych obiektów jak papier gazetowy Żuraw jest dobrym miejscem do przechowywania. Zatem eksponowanie tam obiektów, które są dużo cenniejsze, jest jak najbardziej bezpieczne – komentuje znalezisko dr Marcin Westphal, dyrektor ds. Merytorycznych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

Choć znalezisko raczej nie trafi na żadną wystawę, to pojawiła się inna ciekawa koncepcja jej dalszych losów. Po remoncie Żurawia powstanie kapsuła czasu, która wraz z "Dziennikiem Bałtyckim" zostanie umieszczona na poddaszu dźwigu. Za 50 lat nastąpi jej ponowne otwarcie. Termin prac modernizacyjnych Żurawia wyznaczono na koniec grudnia 2023 r.

Dziennik Bałtycki
Dziennik Bałtycki © Narodowe Muzeum Morskie | Narodowe Muzeum Morskie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)