Sąd rozstrzygnął spór między Pomaską a Kołakowską. Sprawa dotyczy "golenia głów na łyso"
Anna Kołakowska jest winna znieważenia posłanki PO Agnieszki Pomaskiej. "Trzeba złapać to coś i ogolić na łyso" - powiedziała o niej radna PiS z Gdańska.
Komentarz Anny Kołakowskiej padł po debacie w Sejmie dotyczącej obrony suwerenności Rzeczypospolitej i praw jej obywateli. Agnieszka Pomaska przemawiając z mównicy sejmowej powiedziała, że uchwała jest kompromitująca i nie można jej przyjąć. Podarła też kartkę z treścią dokumentu.
Posłanka PO zgłosiła sprawę do prokuratury. Początkowo śledztwo zostało umorzone, jednak Pomaska wniosła subsydiarny akt oskarżenia. Sąd uznał tylko jej część racji - informuje rmf24.pl. Za zasadne uznał roszczenia odnośnie znieważenia, jednak stwierdził, że nie doszło do popełnienia przemocy.
Pomimo wyroku skazującego Kołakowska zapowiedziała, że nie ma zamiaru przepraszać posłanki PO i będzie się odwoływać. Gdańska radna ma także zapłacić koszty procesów sądowych, które wyniosły ok. 1000 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: rmf24.pl