RegionalneTrójmiastoRosyjskie bombowce nad Bałtykiem. Prowokacyjny przelot niedaleko polskiej platformy wiertniczej. Jest wideo!

Rosyjskie bombowce nad Bałtykiem. Prowokacyjny przelot niedaleko polskiej platformy wiertniczej. Jest wideo!

W pobliżu polskiej platformy wiertniczej na Morzu Bałtyckim doszło do międzynarodowego incydentu. Dwa rosyjskie bombowce dokonały prowokacyjnego przelotu, a nagranie tego zdarzenia wypłynęło w mediach społecznościowych. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego potwierdziło wiarygodność incydentu.

Rosyjskie bombowce nad Bałtykiem. Prowokacyjny przelot niedaleko polskiej platformy wiertniczej. Fot. Vimeo/Adres Lobs
Rosyjskie bombowce nad Bałtykiem. Prowokacyjny przelot niedaleko polskiej platformy wiertniczej. Fot. Vimeo/Adres Lobs

40 mil morskich, a więc około 78 km na północ od Władysławowa doszło do niecodziennego incydentu. Na terenie polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej, gdzie znajduje się platforma wiertnicza Baltic Beta należąca do Lotosu, przeleciały dwa rosyjskie bombowce Su-24.

Na nagraniu zarejestrowanym najprawdopodobniej przez znajdujących się tam pracowników widać dwa samoloty, lecące tuż nad taflą wody, dosłownie kilkadziesiąt metrów od platformy. W materiale słychać pojedyncze wypowiedzi po polsku.

Rosyjskie bombowce nad Bałtykiem. Jest nagranie

Wojsko potwierdza: Rosyjskie bombowce przeleciały w pobliżu platformy Baltic Beta

Jako pierwszy sprawę opisał Onet, który wystosował prośbę do Biura Bezpieczeństwa Narodowego o zweryfikowanie tych doniesień.

- 26 października o godz. 15.00 Siły Zbrojne RP odnotowały fakt przelotu pary rosyjskich Su-24 w rejonie Morza Bałtyckiego. Statki powietrzne wykonywały lot w Rejonie Informacji Powietrznej (FIR) Kaliningrad i nie naruszyły żadnych przepisów oraz nie stwarzały zagrożenia dla bezpieczeństwa. Ponadto przestrzeń powietrzna nad platformą wiertniczą nie jest strefą zabronioną - przekazał Onetowi Marcin Skowron, rzecznik prasowy Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Regularne incydenty nad Bałtykiem

Jak się okazuje, przestrzeń powietrzna nad Morzem Bałtyckim jest obszarem intensywnych lotów rozpoznawczych sił powietrznych należących do Rosji, jak również państw NATO. Bombowiec Su-24 stanowi trzon rosyjskiego lotnictwa uderzeniowego. Samoloty wchodzą w skład m.in. Floty Bałtyckiej, a swoją bazę mają w Czkałowsku na terenie Obwodu Kaliningradzkiego.

Wydarzenie z wtorku nie jest pierwszym przypadkiem obecności rosyjskich samolotów w okolicy Bałtyku. Z powodu przelotu rosyjskich bombowców strategicznych Tu-160 we wrześniu samoloty wojskowe m.in. Danii, Finlandii i Szwecji wzniosły się wówczas w powietrze.

Do podobnych przechwyceń doszło w czerwcu oraz kwietniu. W czerwcu dwa rosyjskie Su-24 wleciały w litewską przestrzeń powietrzną na głębokość kilometra i pozostawały tam przez około minutę. Incydent skończył się wręczeniem noty protestacyjnej przedstawicielowi ambasady Rosji w Wilnie przez litewskie MSZ.

Źródło: Onet

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (107)