Protesty w Polsce. Media: kibice Arki Gdynia wdarli się do biura posła PiS. Marcin Horała interweniuje
Protesty w Polsce trwają. W Gdyni, jak informują media, kibice klubu Arka Gdynia sforsowali drzwi biura poselskiego Marcina Horały z PiS i wdarli się do środka.
24.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:19
Protesty w Polsce nabierają na sile. Polki i Polacy protestują przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji ze względu na wady płodu. Zdaniem sędziów TK przesłanka mówiąca o tego rodzaju aborcji jest niezgodna z polską konstytucją.
Protesty w Polsce. Gdynia. Kibice Arki włamali się do biura posła PiS? Chodzi o Marcina Horałę
Protesty odbywają się w wielu miastach w Polsce. Strajk Kobiet przeszedł m.in. przez Gdynię. W sobotę doszło tam do groźnego zdarzenia.
Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", podczas protestu w centrum Gdyni kibice klubu Arka Gdynia sforsowali drzwi do biura posła PiS Marcina Horały i wdarli się do środka.
Do zdarzenia miało dojść po tym, gdy Strajk Kobiet ruszył spod Urzędu Miasta do biura PiS przy ulicy Starowiejskiej. Protest przez cały czas był eskortowany przez kordon policji.
Protesty w Polsce. Arka Gdynia w biurze posła Marcina Horały? Miasto zablokowane
Protesty pod biurem posła Marcina Horały rozpoczęły się od wyemitowania "Marszu Imperialnego" z popularnej sagi filmowej "Gwiezdnych Wojen". Mimo apeli policji o rozejście się tłum pozostawał obojętny na prośby.
Kilka chwil później do akcji wkroczyli, zdaniem "GW", kibice Arki Gdynia, którzy brali udział w proteście. Kopniakami sforsowali drzwi biura posła Marcina Horały i wdarli się do środka. W ślad za nimi ruszyła policja, która musiała użyć gazu, by wyciągnąć intruzów.
Głos w sprawie zajścia zabrał już poseł Marcin Horała. "Doszło do zniszczenia drzwi wejściowych do kamienicy, w której mam biuro poselskie z Januszem Śniadkiem. Czekam na potępienie tego aktu fizycznej agresji ze strony 'obrońców kobiet'. Wszyscy pracujący w naszym biurze to kobiety" - napisał Horała na Twitterze.
Poseł zasugerował też, że wersja z włamaniem przez kibiców nie jest na ten moment potwierdzona. "Przy okazji zauważcie, że skandujący 'Donald matole' to dla 'Wyborczej' pogardzani 'kibole'. Tylko akt agresji na biuro poselskie PiS pozwala na awans na 'kibica'" - dodał poseł PiS.
Po zdarzeniu pod biurem posła PiS Strajk Kobiet ruszył dalej w kierunku ulicy Władysława IV. Z relacji obecnych na miejscu dziennikarzy wynika, że zablokowane zostało ścisłe centrum miasta.
Do protestu w Gdyni przyłączyli się także taksówkarze, którzy w dalszym ciągu blokują drogę przez Trójmiasto, jeżdżąc pomiędzy Gdańskiem, Sopotem a Gdynią.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"