Prezydent Duda na terenie nawałnic. Zaproszeń nie dostały osoby, które krytykowały działania rządu
W sierpniu ubiegłego roku przez Pomorze przetoczyły się niszczycielskie nawałnice. Urzędnicy dość opieszale zareagowali na tragedię, ale koniec końców pomoc nadeszła. Niektórzy jednak odważyli się skrytykować rząd. Wygląda na to, że teraz, zostali za to ukarani.
21.03.2018 | aktual.: 21.03.2018 14:16
Prezydent spotkał się we wtorek w Brusach z osobami, którzy pracowały w terenie po nawałnicy z sierpnia 2017 roku. Byli tam wolontariusze, pracownicy służb, władze miast.
- Wierzę, że w tragedii, która was dotknęła, są elementy, które mogą zostać przekute na dobro, takie jak wielkie serce i pomoc, którą okazaliście sobie nawzajem - powiedział Duda. Zaproponował przy tym samorządowcom, by zwracali się o pomoc bezpośrednio do jego kancelarii.
W spotkaniu wziął udział wicewojewoda pomorski. Był też burmistrz Brus oraz sołtys Rytla Łukasz Ossowski. To on podkreślił, że na spotkaniu są "najlepsi z najlepszych", "liderzy pomocy", którzy w "sytuacji ekstremalnej potrafili podjąć szybkie decyzje i wziąć odpowiedzialność za życie innych".
Ale jak donosi Weekend FM, cześć tych "najlepszych" zaproszeń na spotkanie z Dudą nie dostała. Zabrakło władz powiatu chojnickiego oraz gmin Czersk i Chojnice. Dlaczego? Zapewne dlatego, że sympatyzują z PO i krytykowali działania rządu.
"Chcieliśmy, choć pokrótce, wskazać na problemy"
Jedną z takich osób była burmistrz Czerska Jolanta Fierek. Mieszkańcy tego miasta narzekali na brak komunikatu pogodowego Fierek otwarcie potępiła opieszałość rządu i ministrów. Ją z kolei zganił... sołtys Rytla. Zarzucił Fierek bezczelność i brak odpowiedniej reakcji.
Zobacz także
Na spotkanie z Dudą nie zaproszono także wicestarosty chojnickiego. To Marek Szczepański, działacz Platformy Obywatelskiej. Kilka razy pojawiał się u boku Grzegorza Schetyny. "Dziękujemy za zaproszenie..." - wymownie napisał Szczepański na Facebooku.
- Chcieliśmy, choć pokrótce, wskazać na problemy, które powstały po nawałnicy, a do których rozwiązania niezbędna jest duża pomoc rządu, jak na przykład kwestia odbudowy dróg - powiedział z kolei Weekend FM.
Zaproszenia nie dostał również radny Sejmiku Wojewódzkiego Leszek Bonna. W ubiegłym roku został przewodniczącym powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej.
Samorządowcy próbowali się jednak dostać się na spotkanie z prezydentem. Ale do Centrum Kultury i Biblioteki w Brusach nie zostali wpuszczeni.
Tragedia na Pomorzu. Pomoc przyszła za późno
Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z 11 na 12 sierpnia ub.r. Wskutek nawałnic zginęło tam 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek.
Około 50 osób doznało też różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl