Kto podpalił meczet?
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. O tym, że ogień został odłożony pod drzwi meczetu poinformowała rzeczniczka prokuratury Grażyna Wawryniuk. - Było to niewątpliwie podpalenie - powiedziała Wawryniuk i dodała, że orzekł tak - po przeprowadzeniu oględzin - biegły z zakresu pożarnictwa.
Rzeczniczka wyjaśniła, że biegły ustali mechanizm podłożenia ognia. Dodała, że śledztwo prowadzone jest pod kątem art. 163 kk, czyli "sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach". Za taki czyn kodeks przewiduje karę do 10 lat więzienia.
Wawryniuk poinformowała też, że policja i prokuratura będą ustalać motywy, jakimi kierował się podpalacz. Pod uwagę brany jest zarówno wandalizm, jak i motyw związany z waśniami na tle wyznaniowym.