RegionalneTrójmiastoPomorze. Napastnik, który zaatakował dziewczynkę, uciekł za granicę?

Pomorze. Napastnik, który zaatakował dziewczynkę, uciekł za granicę?

Już ponad tydzień policjanci z całej Polski szukają 40-letniego mężczyzny, który napadł na 12-letnią dziewczynkę i najprawdopodobniej na dorosłą kobietę. Mundurowi nie wykluczają żadnego scenariusza łącznie z tym, że napastnik mógł zbiec już za granicę. - Lepiej, żeby się zgłosił sam. Przy obecnych technikach operacyjnych, ustalenie gdzie przebywa, to kwestia czasu - mówi WP jeden ze śledczych znających kulisy sprawy.

Poszukiwany mężczyzna miał najpierw zaatakować kobietę w Malborku
Poszukiwany mężczyzna miał najpierw zaatakować kobietę w Malborku
Źródło zdjęć: © Policja.pl | Policja.pl
Sylwester Ruszkiewicz

21.05.2021 18:19

Chodzi o wydarzenia z 12 maja. W miejscowości Trutnowy w województwie pomorskim mężczyzna zaatakował 12-latkę, której udało się uciec. Policyjny pościg za napastnikiem nie przyniósł efektów. Mundurowi szukają go już 9 dzień.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, już na samym początku pościgu mężczyzna pozbył się telefonu komórkowego. Przez to policjanci mają utrudnione zadanie, by zlokalizować go przy pomocy logowań i stacji BTS. Dlatego pod uwagę brany jest scenariusz, że mógł przy pomocy drugiej osoby opuścić kraj i przebywa za granicą.

Działania operacyjne. "Kwestia czasu"

Pomorscy policjanci, z którymi rozmawialiśmy, są jednak zdania, że znalezienie 40-latka jest kwestią czasu.

- Musi wypłynąć w naszych działaniach operacyjnych. Musi popełnić jakiś błąd. Sprawdzamy wszystkie sygnały, wykorzystywane są specjalistyczne techniki operacyjne – mówi nam jeden ze śledczych znających kulisy sprawy.

Mężczyzna ma status podejrzewanego (osoby, która najprawdopodobniej popełniła przestępstwo), ewentualne prokuratorskie zarzuty usłyszy po zatrzymaniu.

- Mógł zaszyć się u kogoś znajomego, ale równie dobrze dostać się na drugi koniec Polski. Przy obecnych technikach operacyjnych, nie powinien sobie wyobrażać, że się rozpłynie. Mogę tylko powiedzieć, że z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej rozwiązania tej sprawy. Najlepiej jakby sam się zgłosił do nas – mówi nam policjant znający kulisy sprawy.

Zobacz także: Nowe obostrzenia, kolejne branże zostaną otwarte szybciej? Zdecydowany głos z rządu

Pytana przez WP oficjalnie Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku zapewnia nas, że trwają intensywne poszukiwania.

Priorytetem jest teraz jego zatrzymanie. Prosimy osoby, które mogą wskazać miejsce jego pobytu o kontakt, gwarantujemy pełną anonimowość. Nagroda w wysokości 8 tysięcy złotych, którą wyznaczyliśmy za pomoc w ujęciu mężczyzny, jest nadal aktualna – mówi Wirtualnej Polsce rzecznik gdańskiej policji podinsp. Maciej Stęplewski.

Napad na dziewczynkę. O krok od tragedii

Przypomnijmy, zgłoszenie o napadzie na kilkunastoletnią dziewczynę na terenie powiatu gdańskiego policjanci otrzymali 12 maja w godzinach popołudniowych. Jak relacjonowali nam wówczas śledczy, było o krok od tragedii.

- Dziewczynka jechała rowerem. Kiedy zatrzymała się na ścieżce, podszedł do niej mężczyzna, który zaproponował jej, że sprzeda koraliki i łańcuszki. Nastolatka chciała odjechać. W tym momencie nieznajomy założył jej sznurek na szyję, przewrócił i zaczął ciągnąć w pobliskie zarośla - mówił nam jeden ze śledczych znających kulisy sprawy.

- Mężczyzna miał przy sobie taśmę klejącą, przy pomocy której unieruchomił ręce dziewczynki i zakleił usta. Kiedy małoletnia zaczęła się wyrywać i szarpać, napastnik rozwiązał ją i puścił. Dziewczynka rowerem pojechała do domu, jej rodzice natychmiast zawiadomili służby. W trakcie zdarzenia dziewczynka doznała lekkich obrażeń - głównie zadrapań i otarć. Udzielono jej pomocy medycznej i psychologicznej - opowiadał nasz informator.

Nieoficjalnie mężczyzna miał powiedzieć dziecku, że "tak zarabia na życie i tatuś dziewczynki najpewniej zapłaci za nią pieniądze".

Według RMF FM poszukiwany jest związany z dwoma napadami - na nastolatkę i dorosłą kobietę. Do przestępstw miało dojść na terenie powiatów malborskiego i gdańskiego. Mężczyzna miał najpierw zaatakować kobietę w Malborku. Ta broniąc się, zraniła go w rękę. Później zaatakował 12-latkę.

Mężczyzna ma 40 lat, krępą budowę ciała, ciemne, krótkie włosy. Ubrany był w spodnie moro i podkoszulkę. Lewą rękę ma owiniętą bandażem. - Ktokolwiek ma informacje o poszukiwanym, proszony jest o kontakt z policją pod alarmowy numer 112 – apelują gdańscy funkcjonariusze.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (279)