Pomorskie: z sądów nie podzwonisz?!
W ramach oszczędności ograniczono pomorskim prokuratorom możliwość korzystania z telefonów. Podobne zarządzenia planują wydać szefowie Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Nasza sytuacja finansowa jest tragiczna- powiedział Radiu Gdańsk wiceprezes sądu Wojciech Andruszkiewicz. Od piątku szeregowi prokuratorzy rejonowi i okręgowi nie mogą w ogóle używać swoich telefonów służbowych. Jeśli chcą zadzwonić, to tylko z aparatów naczelników i szefów.
Telefon to podstawowe narzędzie pracy prokuratora - przyznaje rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku Lech Tymiński, ale dodaje, że na czymś trzeba oszczędzać. Rzecznik przypomniał, że na początku lat 90. zdarzało się, iż prokuratorzy musieli się składać na paliwo do służbowych samochodów.
Od dawna na wszystkim oszczędzamy, ale pewnie będę zmuszony także ograniczyć dostęp do telefonów sędziom - powiedział wiceprezes gdańskiego sądu Wojciech Andruszkiewicz. Mówi, że pieniędzy, którymi dysponuje sąd, nie wystarczy do końca roku. A pojawią się nowe, konieczne wydatki. Już od 1 lipca Gdańsk przejmie zarząd nad sądami w Malborku i Kwidzynie. Dotychczas podlegały one Elblągowi. Ponadto już od października do sądów trafią postępowania z kolegiów do spraw wykroczeń. Tylko w naszym okręgu jest 28 tys. tego typu spraw - stwierdził Andruszkiewicz. Obawia się on dodatkowych cięć budżetowych, zapowiadanych przez ministra finansów. (an)