Polska marynarka wojenna weźmie udział w największych manewrach na Bałtyku

- Scenariusz ćwiczenia zakłada fikcyjny kryzys pomiędzy fikcyjnymi państwami. Organizacja Narodów Zjednoczonych wydaje rezolucję, angażując siły pokojowe, aby nie dopuścić do eskalacji napięć międzynarodowych, które mogłyby doprowadzić do konfliktu. Polskie okręty wspólnie z pozostałymi jednostkami sił pokojowych przeprowadzą operację reagowania kryzysowego w celu utrzymania pokoju i stabilizacji w rejonie „zapalnym”- mówi kmdr ppor. Radosław Pioch z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Co to oznacza w praktyce? Okręty będą ćwiczyć zatrzymywani i kontrolę przepływających przez akwen jednostek oraz osłonę transportu przed okrętami podwodnymi i lotnictwem. Program obejmuje również strzelanie ćwiczebne do celów znajdujących się na wodzie oraz pod wodą, a także zadania z zakresu obrony przeciwlotniczej.

W testach udział weźmie prawie 4 tys. marynarzy i pilotów, 40 okrętów i 10 śmigłowców z 16 państw członkowskich NATO. We wtorek, 8 września, ORP „Gen. T. Kościuszko” wyszedł z Bazy Marynarki Wojennej w Gdyni Oksywiu. W środę do fregaty dołączą dwie kolejne jednostki: okręt rakietowy ORP „Grom” i korweta ORP „Kaszub”.

Ćwiczenia zostały podzielone na trzy części. Wszystkie biorące udział w manewrach jednostki muszą dopłynąć do duńskiego Frederikshaven. Tam dojdzie do szczegółowego rozdziału zadań i podziału na zespoły taktyczne. Wówczas okręty wyjdą w morze, gdzie będą ćwiczyć technikę wojenną. Dopiero 21 września rozpocznie się trzecia faza manewrów - zakrojona na szeroką skalę międzynarodowa ćwiczebna operacja pokojowa obejmująca działania na morzu, w powietrzu i na lądzie. Testy potrwają do 24 września.

- Seria ćwiczeń Northern Coasts to jedno z największych ćwiczeń międzynarodowych na Bałtyku. Jego najważniejszym założeniem jest rozwijanie współpracy międzynarodowej na rzecz bezpieczeństwa morskiego. Rocznie, siły polskiej Marynarki Wojennej uczestniczą w kilkunastu ćwiczeniach międzynarodowych na Bałtyku – dodaje Pioch.

Szacuje się, że przez wody Bałtyku przechodzi 15 proc. światowego handlu transportu. Każdego roku nadbałtyckie porty przeładowują ponad 800 milionów ton towarów i prawie 8 mln towarów w kontenerach. W ciągu roku przez Morze Bałtyckie przepływa około 400 tys. jednostek.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .