Po pijanemu kierował cysterną z propan-butanem. Jechał pod prąd

Policjanci z Gdańska zatrzymali mężczyznę, który po pijanemu kierował cysterną z 36 tys. litrów gazu propan-butan. 33-latek jechał pod prąd, a po wezwaniu przez policję do zatrzymania - uciekał. Zatrzymał się dopiero po najechaniu na sygnalizator świetlny.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski
oprac.  Marek Grabski

Cysterna jechała pod prąd

Jak poinformowała rzecznik prasowa gdańskiej policji Aleksandra Siewert, do incydentu doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. - Dyżurny komendy miejskiej został powiadomiony o tym, że ul. Bażyńskiego jedzie kierowca ciężarówki, który łamie przepisy ruchu drogowego i prawdopodobnie jest nietrzeźwy - wyjaśniła Siewert.

Wysłani na miejsce policjanci zauważyli cysternę, która jechała pod prąd. - Funkcjonariusze dali mężczyźnie wyraźne sygnały do zatrzymania. Kierowca nie zastosował się do nich i zaczął uciekać - poinformowała Siewert. Cysterna zatrzymała się dopiero po tym, jak wjechała w sygnalizator drogowy.

Dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu

Policjanci, którzy wysiedli z radiowozu i podbiegli do cysterny, wyczuli od jej kierowcy wyraźną woń alkoholu. Mężczyzna był agresywny - nie stosował się do ich poleceń, a jednego z funkcjonariuszy kopnął. Policjanci zakuli kierowcę w kajdanki i przewieźli na komendę, gdzie badanie alkomatem wykazało dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Cysternę odebrał zmiennik kierowcy.

Kierowca, 33-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego, trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie doprowadzony do prokuratury.

Za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta mężczyźnie grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości może zostać ukarany dwoma latami więzienia, utratą prawa jazdy oraz wysoką grzywną. Odpowie też za szereg wykroczeń drogowych.

Źródło: WP, PAP

Wybrane dla Ciebie
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą